Zacznijmy może od zmiany, która na zdjęciach promocyjnych rzuca nam się od razu w oczy - nowe ekrany systemu multimedialnego. 6,5-calowy ekran wersji Bolero urósł do 8 cali. Tyle cali miała do tej pory topowa odmiana systemu Columbus. Miała, bo w 2017 roku będzie to już 9,2 cala. Obydwa wraz z wersją Admundsen otrzymają także nowy wygląd, lepsze szkło oraz poprawioną reakcję na dotyk. Z otoczenia ekranów znikną klasyczne fizyczne przyciski, a zostaną zastąpione przyciskami wrażliwymi na dotyk. Już w najniższej wersji Swing standardem będzie szeroka integracja ze smartfonami za pomocą Apple CarPlay, Android Auto oraz Mirror Link.
Posiadacze telefonów z opcją ładowania indukcyjnego docenią opcję, jaką będzie bezprzewodowe ładowanie. Skoda Octavia będzie także wyposażona w moduł LTE i hotspot Wi-Fi.
Czesi nie zapominają o swoim haśle przewodnim "Simply clever" i chcą zaoferować kierowcom kilka sprytnych rozwiązań. Przykład? Uchwyty na butelki zostały tak zaprojektowane, że ułatwiają ich otworzenie jedną ręką. Za to dla pasażerów z tyłu przewidziano stoliczki w oparciach przednich siedzeń. W wyższych wersjach w wyposażeniach kombi w bagażniku znajdziemy latarkę LED. Będzie mocowana na magnes. Na liście opcji pojawi się nowy pakiet Komfort. W jego skład wejdzie ogrzewana kierownica oraz kluczyk z pamięcią ustawień. Zapamięta ustawienie m.in. fotela, systemu multimedialnego, trybu jazdy, systemów bezpieczeństwa czy oświetlenia ambient.
Przy okazji faceliftingu nie mogło oczywiście zabraknąć lekkich porządków w kabinie, obietnicy materiałów wyższej jakości czy nowych wzorów tapicerek.
Skoda już niedługo rozpocznie przyjmowanie zamówień na nową Octavię w wersjach wyposażenia Active, Ambition, Style oraz Laurin & Klement. Pierwsze auta trafią do kierowców na początku przyszłego roku. Później do oferty dołączy uterenowiona Octavia Scout, a na horyzoncie widać też sportową odmianę RS.