Bazą dla Rocketa 850 jest Mercedes klasy S Cabrio w bardzo mocnej odmianie S63 AMG. Pod maską kabrioletu standardowo pracuje 5,5-litrowa V-ósemka. Inżynierowie AMG wyciskają z niej 585 KM i 700 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednak ekipa Brabusa doszła do wniosku, że to stanowczo zbyt mało. V8 zostało poddane gruntownej modyfikacji, a pojemność silnika wzrosła do 6 litrów. Zmieniono też wydech.
Efekt? 850 KM mocy i aż 1450 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
To wyraźnie więcej niż w potężnych, stworzonych do ciężkiej pracy amerykańskich pickupach. Fordy Super Duty i Chevrolety Heavy Duty mogą się pochwalić odpowiednio 1255 Nm i 1230 Nm maksymalnego momentu... A jak nowy Brabus wypada na tle supersamochodów? Dla porównania, Bugatti Chiron to 1600 Nm, Koenigsegg One:1 1371 Nm, Porsche 918 Spyder 1280 Nm a Lamborghini Aventador "tylko" 690 Nm.
Podawane przez tunera osiągi również są imponujące:
Przyspieszenie 0-100 km/h - ok. 3,5 sekundy
Prędkość maksymalna - powyżej 300 km/h
Oprócz grzebania pod maską, Brabus zajął się także nadwoziem (pakiet aerodynamiczny dopracowany podczas testów w tunelu), wyglądem (nowe wzory felg i stylistyczne dodatki) i wnętrzem kabrioletu (jeszcze większy luksus). Cena transformacji eSki Cabrio w Rocketa 850 nie została ujawniona. Jednak to zabawa tylko dla najbogatszych. Już sam zakup Mercedesa S Cabrio 63 AMG to wydatek minimum 833 tysięcy złotych.