Volkswagen Golf 2.0 TDI | Test długodystansowy cz. X | Co przyniesie przyszłość?

Nasz długodystansowy test powoli dobiega końca. Lada chwila Volkswagen zaprezentuje nowego Golfa. Zmiany nie będą rewolucyjne, ale facelifting przyniesie kilka ciekawych nowości

Prezentację nowego Volkswagena Golfa zaplanowano na 10 listopada. Co dokładnie zobaczymy w Wolfsburgu, na razie pozostaje ściśle strzeżoną tajemnicą. Wiemy jednak, czego możemy się spodziewać

Wygląd | Lifting w niemieckim stylu

To facelifting, nie nowa generacja, a więc Volkswagen - w swoim stylu - postawi na delikatne odświeżenie modelu. Przedsmak zmian, jakie czekają Golfa mieliśmy przy okazji nowego Leona i Octavii. W obydwu faceliftingach zmian trzeba było szukać z lupą w ręku i gdyby nie odważnie podzielone przednie światła w Skodzie przeszłyby kompletnie bez echa.

Volkswagen dostanie więc lekko przeprojektowane zderzaki i wloty powietrza, parę drobnych detali i nowe światła LED.

Skoda Octavia i Seat Leon 2017Skoda Octavia i Seat Leon 2017 Tak zmienili się bliźniacy VW, Skoda Octavia i Seat Leon

Tak nowy Golf prezentuje się na grafikach, które podobno wyciekły z siedziby marki. Zdjęcia pojawiły się w serwisie AutoBlog.nl. Potwierdzają doniesienia o spokojnej ewolucji modelu. Miłośnicy "króla kompaktów" na rewolucję będą musieli poczekać do ósmej generacji.

Autoblog.nlAutoblog.nl fot. Autoblog.nl | Tak wygląda nowy VW Golf według przecieków

Nowy ekran i systemy

Kabina nowego Golfa "ma być w całości zaprojektowana od nowa". Możemy się więc spodziewać nie tylko lekkich porządków, wyrzucenia zbędnych przycisków i symbolicznego przeprojektowania deski rozdzielczej, ale także zupełnie nowego, dużego ekranu systemu multimedialnego (mowa nawet o 9,5 cala) oraz elektronicznych wskaźników, jakie znamy z Passata. Volkswagen planuje także wprowadzić na pokład kompaktu zaawansowany system sterowania gestami, który - według założeń twórców - będzie działał lepiej i bardziej intuicyjnie niż ten z BMW serii 7.

Wraz z faceliftingiem Volkswagen Golf doczeka się poważnej aktualizacji pokładowych systemów bezpieczeństwa i asystentów kierowcy. Wiele z nich zostanie pożyczonych z Passata. Największą nowością będzie system, dzięki któremu Golf będzie mógł samodzielnie jechać za samochodem z przodu - przyspieszać, hamować i skręcać tak jak on. "Autopilot" będzie działał do 60 km/h, więc kierowcy docenią go zwłaszcza podczas jazdy w zakorkowanych miastach.

Volkswagen Golf R-TouchVolkswagen Golf R-Touch fot. VW | Możliwe, że tak będzie wyglądało wnętrze nowego Golfa

Trzy cylindry i nowy Golf R

Volkswagen stawia ostatnio na ekologię, możemy się więc spodziewać, że w ofercie pojawi się nowy silnik. Będzie to trzycylindrowy 1.0 TSI. Koncern wprowadził litrowy motor już do innego swojego kompaktu, Skody Octavii, gdzie oferuje kierowcy 115 KM. Z czasem z oferty ma zniknąć jednostka 1.4 TSI - zostanie zastąpiona wydajniejszym i nowocześniejszym 1.5 TSI.

Lekkiego podbicia mocy możemy się spodziewać w sportowych Golfach, GTI i R. Wiemy też, że Niemcy od dłuższego czasu przymierzają się do wypuszczenia zupełnie nowego, znacznie mocniejszego Golfa R o oznaczeniu R400 albo R420. Silnik? Prawdopodobnie 5 cylindrów i 2,5 litrów pojemności prosto z Audi. Trzeba jednak pamiętać, że w obliczu Dieselgate premiera 400-konnego Golfa stoi pod dużym znakiem zapytania.

Cena

Oficjalny cennik poznamy bliżej rynkowej premiery (tej możemy się spodziewać w pierwszych tygodniach 2017 r.). Jednak kilkukrotnie docierały do nas informacje, że Volkswagen nie zamierza podwyższać ceny swojego kompaktu. Przynajmniej wersji podstawowej. A to oznacza 63 090 złotych za Golfa z silnikiem 1.2 TSI (85 KM), 5-biegową ręczną skrzynią, w wersji wyposażenia Start.

Volkswagen GolfVolkswagen Golf fot. VW | Kurtyna opadnie już 10 listopada

Dzisiaj przyglądaliśmy się przyszłości modelu. A jak sprawuje się testowany przez nas Volkswagen Golf dowiecie się tutaj:

Volkswagen Golf 2.0 TDI | Test długodystansowy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.