Pod maską nowego MINI Countryman pojawi się nowa, trzycylindrowa jednostka o pojemności 1,5 litra. Jej zadaniem będzie dostarczanie napędu na przednią oś, natomiast z tyłu będzie wspomagać ją silnik elektryczny. Podobny zestaw jest montowano od jakiegoś czasu w BMW 225xr Plug-In Hybrid, gdzie dostarcza w sumie 221 KM. Jeśli plotki się potwierdzą, takich samych parametrów możemy się spodziewać w nowym MINI. Naładowane do pełna akumulatory pozwolą przejechać w trybie elektrycznym nawet 40 km. Akumulatory o pojemności 7,6 kWh zamontowano pod tylną kanapą, co poprawi środek ciężkości.
Jeden z przedstawicieli marki MINI zapowiedział, że hybrydowy Countryman nie będzie powstawał jedynie z myślą o oszczędzaniu paliwa. Samochód ma dostarczać sporo frajdy z jazdy. Jazda na silniku elektrycznym nie będzie ograniczona do 30-40 km/h, jak ma to miejsce w innych modelach. Prędkość maksymalna w tym trybie ma być ograniczona do 125 km/h.
Premiera nowego MINI Countryman z hybrydowym napędem nastąpi na początku przyszłego roku. To już kolejne podejście MINI do tematu napędzania prądem. W 2008 roku pojawił się model E, który miał pod maską wyłącznie silnik elektryczny. W ramach testu wyprodukowano wówczas 600 egzemplarzy tej wersji.