Tuż przed oficjalną prezentacją do sieci wyciekły zdjęcia BMW serii 5. Samochód, który widzimy na zdjęciach to zupełnie nowa generacja G30 z pakietem M Sport. Zdjęcia pojawiły się na niemieckim portalu GermanCarForum.
Ostatnio producenci samochodów wzięli się na poważnie za odchudzanie swoich samochodów. Nowa generacja serii 5 również pozbędzie się zbędnych kilogramów - dzięki wykorzystaniu wytrzymałej stali, włókna węglowego i aluminium "piątka" zrzuci około 100 kg.
Kilka tygodni temu na torze Nurburgring testowano dwa prototypy. Jeden to 535i, a drugi 535d. Nie są to jednak wszystkie warianty, jakie pojawią się w ofercie. BMW serii 5 będzie dostępnie również w wersjach 530i oraz 540i. Paletę wersji wysokoprężnych zasilą takie modele jak 530d i 540d. Największa różnica w przypadku tych dwóch ostatnich jest sześciocylindrowy, trzylitrowy silnik. Z kolei słabszy wariant benzynowy będzie oparty na dwulitrowej jednostce składającej się z czterech cylindrów. Mimo tego silnik będzie zapewniał 252 KM maksymalnej mocy. Nie znamy jeszcze dokładnych mocy pozostałych wersji silnikowych, ale można się spodziewać przedziału od 150 do 450 KM.
Na pewno BMW popracowało nad osiągami i zmniejszyło zużycie paliwa. Na szczęście w modelu Serii 5 nie spotkamy trzycylindrowych jednostek. Za to pod maską niemal na pewno pojawi się wersja hybrydowa.
BMW serii 5 zapożyczy kilka rozwiązań z flagowego modelu marki, serii 7. Będą to m.in. asystent utrzymania pasa ruchu (Steering and Lane Control Assistant), inteligentny tempomat oraz funkcja Stop&Go. Pozwoli to na półautonomiczną jazdę bez konieczności trzymania rąk na kierownicy. Oczywiście nie mamy jeszcze do czynienia z pełnoprawnym autopilotem, ale BMW wyraźnie odciąży kierowcę podczas męczącej jazdy w korku albo dłuższej trasy autostradą. W BMW serii 7 systemy te działają do 210 km/h.
Z innych nowości, BMW chwali się systemem wykrywającym zagrożenie na skrzyżowaniu (Crossroads Warning). Przewiduje on potencjalną kolizję i ostrzega o niej kierowcę. W razie braku reakcji może samodzielnie aktywować procedurę awaryjnego hamowania. Jak możemy się dowiedzieć z zapowiedzi, "to tylko wierzchołek góry lodowej", a BMW serii 5 będzie miało do zaoferowania jeszcze "mnóstwo" sprytnych rozwiązań.