BMW M1 Procar | Odrestaurowana legenda

Ten samochód to prawdziwy biały kruk. Zobacz, jak wyglądał proces restauracji legendarnego BMW M1 stworzonego przez Procar. Maszyna ma teraz drugie życie i wygląda jakby przed chwilą opuściła fabrykę

Ten egzemplarz powstał jako samochód zastępczy w serii BMW M1 Procar Championship, ale nigdy nie wyjechał na tor. Zamiast tego został przerobiony na wersję dopuszczoną do ruchu drogowego, którą w 1979 nabył klient BMW pochodzący z Mainz.

Przez następne lata samochód zmieniał właścicieli, aż w końcu trafił w ręce amerykańskiej kolekcjonera, który na długie lata schował go w garażu. Auto ujrzało światło dzienne dopiero w 2012 roku, po czym wyruszyło w podróż do Santa Cruz, gdzie trafiło do warsztatu zajmującego się restauracją klasycznych samochodów. Ekipa z Canepa przywróciła mu zasłużony, dawny blask.

Nie było to łatwe zadanie. Przez dłuższy czas specjaliści analizowali, czy będą w stanie przywrócić samochód do stanu fabrycznego. Celem było wykorzystanie jak największej liczby oryginalnych części wyprodukowanych przez Procar. Jak wiadomo, produkcja tego samochodu została zakończona już dawno, ale na szczęście twórcom udało się dotrzeć do trudno dostępnych elementów.

Samochód otrzymał między innymi zupełnie nowy bodykit, lusterka, zawieszenie pochodzące z oryginalnego BMW M1 stworzonego przez Procar. Najwięcej czasu pochłonął remont płyty podłogowej oraz elementów z włókna szklanego. Wnętrze otrzymało nową skórę z szarymi przeszyciem. Udało się nawet załatwić oryginalne felgi BBS z centralną śrubą, które odziano w opony MIchelin Pilot Sport. Oryginalny układ hamulcowy podmieniono na wydajniejszy zestaw przygotowany przez Brembo.

Specjaliści z Canepa wysłali silnik M88 do firmy VAC Motorsports, gdzie jednostka przeszła remont. Zainstalowano w niej elektroniczny wtrysk paliwa. Maksymalna moc sześciocylindrowej konstrukcji o pojemości 3,5 litra to 414 KM i 483 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Całość jest dostarczana na tylną oś poprzez pięciobiegową skrzynię manualną od ZF.

Na koniec całość pomalowano w specjalnym kolorze Basalt Blau. Nie był on oferowany w modelu M1, ale BMW używało go przy okazji specjalnych modeli. BMW M1 Procar z numerem nadwozia 31 (na 40 wyprodukowanych) zostanie wystawione na sprzedaż. Nie znamy jeszcze ceny, ale przypuszczamy, że nie będzie tanio.

Więcej o:
Copyright © Agora SA