Już od lutego wiadomo, że producent z Ingolstadt nosi się z zamiarem wprowadzenia do produkcji modelu RS3 Sedan. Projekt jest już w końcowej fazie rozwoju, ponieważ kilka dni temu na torze Nurburgring pojawił się zamaskowany egzemplarz, którego kierowca wyciskał siódme poty.
Wygląda na to, że inżynierowie Audi pracują nad ostatnimi ustawieniami i poprawkami dotyczącymi zachowania zawieszenia i układu napędowego. Jeżeli wszystkie prace pójdą zgodnie z planem, wersja produkcyjna powinna zadebiutować już podczas jesiennych targów w Paryżu. Jeżeli nie, to na pewno pojawi się w Los Angeles.
Pod maską najmocniejszej odmiany A3 ma pracować silnik 2.5 turbo. Pięciocylindrowa, rzędowa jednostka rozwinie moc 400 KM. To więcej niż RS3 w wersji hatchback, które dysponuje mocą 367 KM. Można liczyć, że maksymalny moment obrotowy w wersji sedan będzie wyższy od dotychczasowych 465 Nm. To pozwoli na poprawę czasu sprintu od 0 do 100 km/h, który w tej chwili wynosi 4,3 sekundy. Konkurencyjny Mercedes CLA 45 AMG potrzebuje na to 4,2 sekundy.
Oprócz modelu RS3 Sedan, w najbliższych planach Audi jest także RS4. Auto powinno zadebiutować na przełomie 2017 i 2018 roku.