Chińskie władze dbają o rodzimą gospodarkę i zmuszają zagranicznych producentów do wchodzenia w spółki joint-venture z miejscowymi firmami. Tak jest właśnie w przypadku prezentowanego modelu Denza 400 EV. Mercedes tworzy go we współpracy z lokalnym elektrycznym gigantem, BYD. Niemiecko-chińska spółka nosi chwytliwą nazwę BYD Daimler New Technology Co. Ltd.
Denza 400 EV to ulepszony BYD Denza, który z kolei bazował na elektrycznym Mercedesie klasy B. Hatchback z Chin ma teraz dużo większe baterie - z 47,5 przeskoczono do 62 kWh. To przełożyło się na zasięg na jednym ładowaniu na poziomie 400 km. Jak wyliczyli twórcy, przeciętny chiński kierowca pokonuje dziennie nie więcej niż 50-80 km. Akumulatory Denzy wystarczy więc ładować raz w tygodniu. Parametry silnika to 182 KM mocy oraz 300 Nm maksymalnego momentu.
Nie znamy jeszcze dokładnego cennika nowego auta. Na razie podano cenę środkowej wersji wyposażenia. Ta wynosi 415 800 juanów, a po rządowych dopłatach spada do 305 800 juanów. W przeliczeniu na złotówki daje to 175 tysięcy. Niedługo do oferty dołączy wyraźnie tańszy, bazowy model oraz topowa wersja wyposażenia Aurora.
400 km zasięgu to świetny wynik dla budżetowego samochodu! Warto w tym miejscu zaznaczyć, że największy elektryczny bestseller Zachodu, Nissan Leaf, może się pochwalić tylko 275 km. Mniejszy zasięg zaoferują także dwa zbliżające się elektryki, które mają zrewolucjonizować rynek w Stanach i Europie - Chevrolet Bolt (322 km) oraz Tesla Model 3 (346 km).