Za Oceanem możemy zaobserwować prawdziwą obsesję na punkcie koni mechanicznych.
Zaczęło się od Challengera i Chargera - Dodge wsadził pod maskę muscle carów potężny silnik 6.2 V8 HEMI o mocy 707 KM i 881 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Niedawno do wyścigu dołączyło General Motors. Już niedługo na drogi wyjedzie Chevrolet Camaro ZL1, również z V-ósemką o pojemności 6,2 litra (LT4; 650 KM i 880 Nm). I Camaro, i Hellcaty mogą pochwalić się przyspieszeniem do pierwszej setki w okolicach 3,5 sekundy oraz czasem na 1/4 mili poniżej 11,5 sekundy.
Swoją odpowiedź na działania konkurentów przygotowuje Ford. To wiemy na 100%, bowiem już kilkukrotnie przyłapano w USA zamaskowane Mustangi Shelby z bardzo agresywnym body kitem. Od razu pojawiły się bardzo ciekawe plotki...
Dotyczą one oczywiście spodziewanej mocy nowego Mustanga. Jak donosi - zwykle dobrze poinformowany - serwis Autocar, Shelby GT500 ma mieć pod maską podwójnie doładowaną V-ósemkę o mocy wyraźnie przekraczającej 700 KM. Pojawia się coraz więcej przecieków, że Ford celuje nawet w 800 KM!
Jeżeli Ford zdecyduje się na to szaleństwo, oznaczałoby to zastrzyk mocy aż 274 KM w porównaniu z Shelby GT350. 526-konny Mustang (w drogowej wersji, bez litery "R") rozpędza się do 100 km/h w 4,3 sekundy. Znacznie mocniejszy Shelby GT500 może więc poważnie zagrozić Hellcatom i topowemu Camaro.
Na otwierającym zdjęciu poprzednie GT500
ZOBACZ TAKŻE: