Zacznijmy może od mocy, bo Mansory słynie z tworzenia ponad 1000 albo 2000-konnych potworów. Jednak tym razem ekipa z niemieckiego miasta Brand była wyjątkowo spokojna. Klasie G zafundowano lekki zastrzyk mocy - około 63 KM mocy i 100 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Oznacza to, że 4-litrowe V8 Twin Turbo generuje teraz prawie 480 KM i 710 Nm. Osiągami ani spalaniem tuner się nie chwalił.
We wnętrzu również Mansory nie siliło się na szaleństwa. Oczywiście pojawiła się nowa tapicerka, niebieskie przeszycia i masa karbonowych elementów, a także wyrzucono znaczki Mercedesa. Jednak sam projekt kabiny w znacznej mierze pozostał nienaruszony.
Samochody Mansory mają się wyróżniać na drodze, to ich główny cel. G500 4x4^2 ma to robić za pomocą niebieskiego lakieru, dużych ciemnych felg, nowych LED-owych świateł i agresywniejszego bodykitu (nowa maska, grill, wloty powietrza czy progi). Wszystkie nowe elementy nadwozia wykonano oczywiście z włókna węglowego. Mansory wszak specjalizuje się w nadużywaniu karbonu.
To nie jedyny ekstremalny SUV nad jakim tuner pracuje. Jakiś czas temu Mansory chwaliło się, że wzięło na warsztat najdroższego SUV-a świata, Bentleya Bentaygę . Już niedługo zobaczymy, co ekipa z Brand wymyśli dla niego. Może być ciekawie...
ZOBACZ TAKŻE:
Mansory | Żadnych świętości, zmieniamy wszystko
INNE LINKI