Bloomberg donosi, powołując się na anonimowe źródła, że Larry Page zainwestował w dwie firmy, które pracują nad projektem semi-autonomicznego, elektrycznego latającego samochodu, który potrafi lądować pionowo.
Temat pojawił się po raz pierwszy w 2010 roku. w pobliżu siedziby Google powstała firma Zee.Aero, w którą Page zainwestował prawdopodobnie ponad 100 mln dolarów. Aktualnie pracuje tam ponad 150 osób, które pracują właśnie nad wspomnianym projektem. Jednak to nie wszystko. Page stworzył jeszcze konkurencyjną firmę Kitty Hawk, która jest bezpośrednią konkurencją i podpatruje prace tej większej. Obie firmy nie komunikują się ze sobą, pracują zupełnie autonomicznie. Według doniesień informatorów, w okolicy kilka razy pojawiły się latające obiekty wyglądające jak olbrzymi kwadrokopter.
W ostatnich latach kilka firm podejmowało temat latającego samochodu. Słowacka firma AeroMobil stworzyła już trzy generacje prototypów, ale projekt na razie nie wszedł w fazę produkcyjną. Cały czas są prowadzone testy. Projektem najbliższym produkcji był włoski Terrafugia, ale na razie sprawa przycichła. Jak widać wielkie pieniądze pompowane przez ludzi z Google również nie zwiastują szybkiego sukcesu takiego projektu.
ZOBACZ TAKŻE:
Google szuka kierowców. Wynagrodzenie? 78 zł za godzinę
INNE LINKI:
źródło: Okazje.info