Premiera E-Klasy Kombi była intensywnie zapowiadana już od tygodni. Raczej nikt nie spodziewał się po niej stylistycznej rewolucji. Nowa odmiana Mercedesa pozycjonowanego między klasami C i S jest dokładnie tym, czym można się było spodziewać - nawet dla fanów Mercedesa odróżnienie E-Klasy Kombi od mniejszej siostry może stanowić problem.
Kombi nie przyniosło ze sobą żadnych nowości. We wnętrzu wciąż panuje luksus z najwyższej półki, a na pokładzie nie brakuje nowoczesnych systemów wspierających kierowcę i dbających o komfort podróżowania (pisaliśmy o nich w "Pierwszej jeździe" - ramka po prawej stronie).
Dużym atutem nowego kombi jest ogromna przestrzeń bagażowa. Z tyłu pomieści się aż 670 litrów, o 125 litrów więcej od poprzednika. Po rozłożeniu tylnej kanapy możemy uzyskać powierzchnię do 1820 litrów.
W213 zbudowano na platformie MRA, z której korzystają też klasy C i S. W porównaniu do poprzedniej E-Klasy nowa ma wydłużony o 65 mm rozstaw osi (teraz mierzy 2 939 mm). Całkowita długość sedana to 4 923 mm (na dokładne dane na temat kombi musimy jeszcze poczekać).
Pod maskę standardowej odmiany E200 trafia 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 195 KM. Mercedes przewidział też wariant hybrydowy (E350e), w którego skład wchodzi ten sam benzyniak. Hybryda rozwija łączną moc 280 KM. Do napędu przyszłej wersji AMG posłuży natomiast 4-litrowe V8 o mocy około 600 KM.
ZOBACZ TAKŻE:
Tuning | Mercedes GLE Coupe Inferno | Przepych po rosyjsku
INNE LINKI: