Jeszcze sezon temu Leicester City walczyło do samego końca o utrzymanie się w lidze, w tym Lisy zdystansowały obrzydliwie bogatych konkurentów i sięgnęły po mistrzostwo. Jamie Vardy, Riyad Mahrez i N'Golo Kante są odpowiedzialni za jedną z największych piłkarskich niespodzianek ostatnich lat. Swoją cegiełkę do sukcesu dołożył także rezerwowy Marcin Wasilewski.
Właściciel klubu z King Power Stadium, Vichai Srivaddhanaprabha, postanowił wynagrodzić swoich piłkarzy. Każdy z 30 piłkarzy Leicester dostanie od szefa nowiutkiego Mercedesa. Jednak jeżeli spodziewaliście się AMG GT albo limuzyny, to będziecie zdziwieni. Tajlandczyk zdecydował się na zakup przyjaznej środowisku klasy B Electric Drive.
Sercem Mercedesa jest silnik elektryczny o mocy 132 kW. Zasilany akumulatorami litowo-jonowymi motor pozwala na jednym ładowaniu pokonać 200 km. Specjalną ładowarką auto można naładować w niecałe 3 godziny, a Niemcy zapewniają, że 100 km pokonamy już po półtorej godziny.
Oprócz Mercedesów Vichai Srivaddhanaprabha zabierze też drużynę na wycieczkę do Las Vegas. Oczywiście na swój koszt.
ZOBACZ TAKŻE:
Mercedes klasy E | Ceny w Polsce | Najdroższy z "Wielkiej Trójki"
INNE LINKI:
źródło: Okazje.info