Korkowo.pl sprawdziło, jak jeździ się po centrach największych polskich miast. Badanie objęło centa największych polskich aglomeracji. Mierzono średnie prędkości w godzinach porannego i popołudniowego szczytu. Wyniki pokazały, że czas powrotów do domu wypada o wiele gorzej, niż poranne godziny szczytu. Ranki na drogach są zdecydowanie najlepsze dla kierowców w Katowicach, gdzie średnia prędkość wynosi od 43 km/h (2 km od centrum) do 49 km/h (5 km od centrum) oraz w Bydgoszczy - tam można przejechać przez śródmieście ze średnią prędkością nawet 39 km/h (do 5 km od centrum). W Łodzi i Warszawie w większym promieniu od serca miasta średnia prędkość przekroczyła 40 km/h.
Najwolniejszymi miastami w godzinach porannego szczytu w pierwszych tygodniach wiosny okazały się być: Poznań (średnie prędkości od 29 do 36 km/h), Kraków (od 28 do 35 km/h) oraz Wrocław (od 29 do 36 km/h).
W porównaniu z porankiem, popołudniowe godziny szczytu przedstawiają się nieco gorzej. W żadnym mieście średnia prędkość nie osiągnęła chociażby 45 km/h. Najbliżej tego wyniku były Katowice, gdzie w dalszej odległości od śródmieścia można było przejechać ze średnią prędkością 43 km/h. W pozostałych miastach kierowcy na ogół nie mogli przekroczyć bariery 40 km/h. W ścisłym centrum najgorzej było w Poznaniu, Krakowie i Wrocławiu (średnia prędkość w tych miastach to 25 km/h). Najszybszymi miastami okazały się być Katowice (ze średnią prędkością 39 km/h) oraz Gdańsk (średnio 34 km/h w ścisłym centrum).
ZOBACZ TAKŻE:
Według Niemców te auta psują się najrzadziej. Na czele...
INNE LINKI:
źródło: Okazje.info
dane dostarcza: