Izba niższa holenderskiego parlamentu poparła bardzo restrykcyjny postulat Partii Pracy - od 2025 roku na terenie Królestwa Niderlandów nie będzie można sprzedawać samochodów spalinowych.
Holendrzy nie bawią się w żadne półśrodki, bo według przyjętych założeń od 2025 roku w kraju będzie można zarejestrować tylko samochody elektryczne i wodorowe. Proekologiczna Holandia wzięła więc na celownik nie tylko klasyczne auta z silnikami benzynowymi i Diesla, ale także samochody hybrydowe. Nie wiadomo jednak, czy w trakcie prac nad wdrożeniem nowych przepisów holenderski rząd nie spuści odrobinę z tonu.
Postulat Partii Pracy został przyjęty mimo ostrego sprzeciwu centroprawicowej partii VVD (Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji). Przedstawiciele prawego skrzydła holenderskiej sceny politycznej określili pomysł mianem szalonego i stwierdzili, że tak gwałtowne zmiany w tak krótkim czasie są po prostu nierealistyczne.
Wycofanie ze sprzedaży wszystkich samochodów z silnikami spalinowymi i kategoryczny zakaz ich rejestracji już w 2025 roku rzeczywiście wydaje się trudny do realizacji. Jednak znaczna część społeczeństwa Holandii popiera ostrą walkę z emisją spalin. Poprzedni, trochę łagodniejszy, plan Partii Pracy zakładał wycofanie samochodów spalinowych w ciągu 14 lat, czyli do 2030 roku. Pomysł socjaldemokratów poparły różne środowiska - m.in. religijna partia ChristenUnie, liberalne D66 oraz zieloni GroenLinks. Ponadto, Holandia w 2015 przyłączyła się do Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Pojazdów Zeroemisyjnych.
ZOBACZ TAKŻE:
T esla Model 3 | Najważniejsza premiera ostatnich lat
INNE LINKI
źródło: Okazje.info