Takie informacje pojawiają się ostatnio coraz częściej. Parę dni temu pisaliśmy, że Maybach szykuje się do stworzenia swojego, "ultraluksusowego" SUV-a na bazie GLS-a, który będzie mógł stanąć w szranki z Bentleyem Bentaygą i zapowiedzianym SUV-em Rollsa. Informowaliśmy także o planach wprowadzenia do sprzedaży BMW serii 9, nowej limuzyny, która także spróbuje wkroczyć na terytorium Rolls-Royce'a.
Dzięki serwisowi GM Inside News dowiedzieliśmy się, że za Oceanem również badają rynek pod kątem wejścia na półkę wyżej. Marka premium General Motors, Cadillac ma dwa pomysły:
Ma to być flagowy SUV, który będzie pozycjonowany powyżej Escalade'a (możliwe, że Escalade w kolejnej generacji zmieni nazwę na XT8). Pojawiła się nawet spodziewana cena nowego SUV-a - 250 tysięcy dolarów. Na rynku XT9 miałby celować w Rolls-Royce'a Cullinana, Bentleya Benteygę oraz najdroższe i najlepiej wyposażone propozycje Range Rovera i niemieckich producentów.
Z kolei CT9 z ceną 300 tysięcy dolarów będzie pokazem możliwości Amerykanów w segmencie limuzyn. Oczywiście tych najdłuższych i najbardziej luksusowych.
Cadillac nie będzie się spieszył. Na razie zarząd Caddy'ego skupia się na jak najlepszej sprzedaży CT6 i XT5. Ewentualna decyzja o dwóch nowych flagowych modelach ma być podjęta w okolicach 2020 roku. Tak więc CT9 i XT9 zobaczymy dopiero w przyszłej dekadzie.
Wydaje się, że szeroko pojęta klasa premium w motoryzacji to prawdziwa studnia bez dna. Taki stan rzeczy zawdzięczamy oczywiście Chińczykom. W Państwie Środka świetnie sprzedawał się nawet Volkswagen Phaeton, którego nie doceniono ani w Europie, ani w Stanach.
Źródło: GM Inside News
Zobacz także:
Cadillac XT5 | Zupełnie nowy crossover
INNE LINKI
źródło: Okazje.info