Podczas Salonu Samochodowego w Genewie Opel zaprezentował nowe wcielenie Opla Mokki. Jak się okazuje, to dopiero początek ofensywy marki w tym popularny segmencie. W pierwszej kolejności, już do 2020 roku, Opel chce wprowadzić nowego dużego SUV-a, który zastąpi model Antara.
Wiemy to od samego szefa Opla Karla-Thomasa Neumanna. CEO marki zasugerował, że nowa rodzina X będzie bardzo szybko się powiększać. "Jedną z naszych największych słabości jest brak bogatej oferty SUV-ów. Mamy tylko jedną Mokkę, to bardzo udany, przynoszący zyski model. Chcemy więcej SUV-ów!" - mówił Neumann w niedawnym wywiadzie. Po chwili sprecyzował, jakiego samochodu możemy się spodziewać. "Wyprodukujemy kolejnego SUV-a, który będzie opierał się na Insignii i będzie naszym flagowym modelem w segmencie. W przeciągu paru lat znacznie wzbogacimy naszą ofertę".
W Oplu zbliżające się miesiące będą więc bardzo pracowite. Po premierach nowych modeli jak Karl i Adam oraz zupełnie nowych wcieleń dobrze nam znanych samochodów (Corsy, Astry czy wspomnianej Mokki), niemiecka marka General Motors szykuje się teraz do ataku na klasę średnią. Nie jest tajemnicą, że w Russelsheim powstaje nowa generacja Insignii. Po limuzynie przyjdzie czas na flagowego SUV-a.
ZOBACZ TAKŻE: