To małe rosyjskie autko powstało w tylko jednym celu - pojechać tam, gdzie inne terenówki już dawno zawracają. Szerp ATV nie boi się wody, lodu, kamieni czy zawalonych drzew. Jak zapewnia producent, dzięki olbrzymim kołom Szerp upora się z każdą przeszkodą o wysokości do 70 cm. To naprawdę maluch - auto mierzy tylko 3,4 m długości, 2,5 m szerokości i 2,3 m wysokości.
Szerpa ATV na pewno nie można nazwać demonem prędkości. Terenówka waży tylko 1 300 kg, ale napędza ją 44-konny silnik. To 1,5-litrowy diesel japońskiej firmy Kubota specjalizującej się w traktorach. Prędkość maksymalna na lądzie to 45 km/h, w wodzie Szerp ATV może płynąć 6 km/h.
Co potrafi ten terenowy potworek najlepiej widać na filmie:
Ile takie cudo kosztuje? Za podstawową, dwumiejscową wersję rosyjskiego wszędołaza trzeba zapłacić 65 tysięcy dolarów, co przy dzisiejszym kursie daje 255 tysięcy złotych.
ZOBACZ TAKŻE: