Alfa Romeo pokazała wszystkim modelem Giulia QV, że ciągle należy się z nią liczyć. Po świetnie wyglądającej "156" i "159" oczekiwania świata motoryzacyjnego były bardzo wysokie. Alfa Romeo zrealizowała te oczekiwania z lekką nawiązką. Szybsze bicie serca zagwarantowano wykorzystując trzylitrowy motor od Ferrari, generujący aż 510 koni mechanicznych, który "katapultuje" Giulię od zera do "setki" w 3.9 sekundy. Włosi dodatkowo podgrzali atmosferę prezentując czas przejazdu przez tor Nurburgring, gdzie północna pętla została pokonana w czasie 7 minut i 39 sekund. Rękawica została rzucona.
Na poniższym wideo widzimy, jak najnowsza Alfa wyjeżdża z ciężarówki pod salonem dealera w Luksemburgu. Start silnika powoduje, że w okolicy rozchodzi się bardzo przyjemny, gardłowy pomruk przyprawiający o gęsią skórkę. Niestety pracownik tak delikatnie obchodzi się z gazem, jakby choć najlżejsze jego dotknięcie miało spowodować nową wiosnę ludów w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, także na dźwięk w pełni "rozkręconej" jednostki musimy poczekać do następnego razu.
ZOBACZ TAKŻE:
Opóźnienia w Alfie Romeo | Giulia i SUV później?
źródło: Okazje.info