Pierwszym z nich miałby być Volkswagen T-Roc. Widzieliśmy ten koncept już dwa lata temu, również podczas genewskich targów. Teraz T-Roc ma powrócić w formie bliskiej wersji produkcyjnej. Przypomnijmy, koncepcyjny crossover mierzy 4,18 m długości, 1,83 m szerokości i 1,50 m wysokości. Zbudowano go na skalowalnej płycie podłogowej MQB. Długością T-Roc idealnie wpisałby się w segment B, ale Volkswagen mierzył nim oczko wyżej niż walka o klientów z Oplem Mokką, Peugeotem 2008 czy Renault Capturem. Świadczy o tym szerokość, masa własna (1420 kg) i mocny dwulitrowy silnik TDI. 184 KM tz napędem na obie osie poprzez skrzynię DSG i sprzęgło Haldex.
Teraz pojawiły się informacje, że Niemcy szykują jeszcze drugiego crossovera. Stylistycznie podobny do T-Roca może powstać na płycie podłogowej MQB, ale jego głównym dawcą organów ma być Volkswagen Polo. W przeciekach pojawiła się nawet nazwa - T-Cross . Długość T-Crossa ma wynosić prawie 4 metry.
To dwie europejskie propozycje crossoverów Volkswagena, które powinniśmy zobaczyć w najbliższym czasie - według przecieków, już w marcu w Genewie. Warto jeszcze wspomnieć, że brazylijski oddział marki szykuje trzeciego małego crossovera. To mierzący 3,86 metra Volkswagen Taigun . Najmniejszy w rodzinie, SUV-opodobny Volkswagen w pierwszej kolejności ma trafić do kierowców w Ameryce Południowej i Indiach.
Trzeci crossover nad, którym pracują w Volkswagenie - maluch Taigun
ZOBACZ TAKŻE: