Volkswagen wyraźnie przyspieszył na początku roku. Wczoraj informowaliśmy, że według doniesień "Auto Bild" facelifting Golfa został przesunięty z "drugiej połowy roku" na marcowe targi w Genewie. Teraz Skoda na swoim Facebooku zapowiada "coś dużego". Możemy się więc spodziewać, że auto Czechów również zobaczymy w Genewie. Informacje, które napływały do nas ostatnio, mówiły o październiku i Salonie Samochodowym w Paryżu.
Teaser nie ujawnia żadnych szczegółów i tylko podgrzewa atmosferę przed premierą. Jaki samochód może ukrywać się w garażu ze zdjęcia? Najprawdopodobniej to SUV. O zainteresowaniu Skody tym segmentem pisaliśmy już przy okazji zawieszenia prac nad nową generacją Skody Roomster. Zgodnie z nową strategią koncernu, wszystkie siły czeskiej marki mają zostać przeniesione właśnie na crossovery i SUV-y.
Nowy SUV Skody na pewno będzie dużo większy od modelu Yeti. Technicznie auto powinno bazować na Volkswagenie Tiguanie. Jednostki napędowe również mogą zostać pożyczone z bratniego modelu. Pod maską zaprezentowanego we Frankfurcie Tiguana mogą pracować cztery silniki TSI (125, 150, 180 i 220 KM) oraz trzy TDI (115, 150 i 190 KM). Jak na SUV-a przystało, Skodę będzie można wyposażyć w napęd na cztery koła (standardem ma być przednia oś). Czesi mają zaoferować SUV-a w dwóch wersjach: pięcio- i siedmiomiejscowej. Spodziewana nazwa auta? Skoda Kodiak. Tyle wiemy z przecieków. Na oficjalne informacje czekamy do marca.
ZOBACZ TAKŻE:
Volkswagen Tiguan | Wyczekiwana premiera
źródło: Okazje.info