Gwiazdy filmiku są dwie - to stworzone z myślą o drifcie bestie. Pierwszą jest nowiutki Ford Mustang RTR 2016, w którym pod maską pracuje pięciolitrowa "V-ósemka" o mocy 550 KM. Wyzwanie rzucone przez Mustanga podjęło Lamborghini. Sercem Murcielago jest 6,2-litrowa "V-dwunastka" (okrągłe 650 KM), która współpracuje 6-biegową ręczną skrzynią biegów. Moc jednak nie trafia na wszystkie koła - zmodyfikowane Murcielago to rasowa tylnonapędówka. Za nowy wygląd odpowiada japoński tuner Liberty Walk.
Za kierownicą Murcielago zasiadł japoński kierowca Daigo Saito, Mustangiem driftował Vaughin Gittin JR. Panowie zmierzyli się w opuszczonej miejscowości w Rosji.
Za filmem stoi oczywiście firma Monster Energy. Producenci napojów energetycznych wyspecjalizowali się w takich spektakularnych filmikach. Jak nie Red Bull, to Monster raczą nas kolejnym wspaniałym wideo. Jeżeli chodzi o drift, to Monster ustawił teraz poprzeczkę bardzo wysoko:
ZOBACZ TAKŻE: