Jeśli myślimy o BMW E30 to na pewno pierwszą rzeczą jaka przychodzi nam do głowy nie jest off-road. Bawarski samochód był wyposażony z przodu w kolumny McPherson'a, natomiast z tyłu w układ niezależnych wahaczy. Taki komplet pasuje raczej do płaskiej drogi, niż do pełnego "niespodzianek" terenu, w którym główną rolę gra piach, w urokliwej mieszance z kamieniami o wszelakich wielkościach. Oczywiście było kilka zespołów rajdowych wykorzystujących BMW E30, jednak były to poważnie modyfikowane jednostki, przystosowane do radzenia sobie w trudnym terenie.
Ktoś jednak postanowił sprawdzić, jak wiele potrzeba by stare BMW dało sobie radę w terenie. Prowadzący internetowy show motoryzacyjny Driven -Mike Musto- który nie przepada za "E30" (pomimo iż jest to jeden z najbardziej utytułowanych samochodów klasy GT na świecie) zdecydował się wziąć tylnonapędowe BMW E30 325, zmienić opony na BF Goodrich T/A, dodać metalową osłonę silnika i wyruszyć w trasę. Ale nie byle jaką. Wybrał "Wheeler pass road"- 53 kilometry bezdroży z Kalifornii do stanu Nevada. Czy opony BF Goodrich zdadzą egzamin a stare BMW dojedzie do celu? Przekonajcie się w wideo: