Nowiutkie Ferrari F12tdf rozeszło się w mgnieniu oka. Włosi potrzebowali zaledwie miesiąca, żeby znaleźć klientów na 799 sztuk tego ekstremalnego supersamochodu. I nikogo nie odstraszyła iście kosmiczna cena, która po przeliczeniu na złotówki mogła sięgnąć nawet dwóch milionów (kwota bazowa + podatki + opcje). Dlaczego tak ochoczo walczyli o nieliczne egzemplarze tego modelu? F12tdf to w skrócie mocniejsze, agresywniejsze, lżejsze i szybsze Ferrari F12 Berlinetta - po prostu F12 do kwadratu.
Używane Porsche w Polsce? Sprawdź ogłoszenia
Sercem F12tdf wciąż pozostaje 6,3-litrowa "V-dwunastka". Potężny silnik dostał 40-konnego kopa, ale w tym miejscu możemy wszystkich uspokoić. Nie ma mowy o turbodoładowaniu. Ferrari F12 w dalszym ciągu jest klasycznym, wolnossącym "potworem" dysponującym 770 KM mocy i 705 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Osiągi? Pierwsza "setka" pojawia się na liczniku w imponującym czasie 2,9 sekundy. 200 km/h? Kwestia niecałych 8 sekund. Wciąż nie znamy dokładnej wartości prędkości maksymalnej. Ferrari wspomniało tylko o "okolicach 340 km/h".
ZOBACZ TAKŻE:
FERRARI F12tdf | EKSTREMALNA WERSJA
źródło: Okazje.info