Polskie drogi | Typowy wiejski transport

Chociaż wydaje się, że czasy PRL już minęły, pojawiły się smartfony, internet bezprzewodowy, "mocarz" na balu gimnazjalnym, miliony kanałów w telewizorze oraz pomarańcze w każdym sklepie, to niektóre historie wydają się wyrwane niczym z filmów Stanisława Barei

System OPP już działa. Drogówka zaczyna wysyłać wezwania

Było zimno. Wtorek 22 listopada 2015 roku. Turcy zestrzelili rosyjski samolot wracający z misji nad Syrią, w sejmie na Wiejskiej wrzało jak w tyglu. Tymczasem, w gminie Białobrzegi w miejscowości Falęcice, uwagę dwóch policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego przykuł samochód dostawczy marki Mercedes w wyjątkowo złym stanie technicznym. Kierującym okazał się 35-latek. W trakcie kontroli okazało się, że nie tylko kierujący pojazdem nie posiada dokumentów od samochodu, ale także przewozi dosyć nietypowy ładunek.

Gdy policjanci otworzyli drzwi przedziału ładunkowego ich oczom ukazał się bardzo oryginalny widok: 15 dorodnych cieląt stłoczonych obok siebie bez żadnego zabezpieczenia patrzyło się na nich niczym na przysłowiowe "malowane wrota". Na miejsce w szybkim tempie został wezwany weterynarz, zbadano również legalność transportowanych zwierząt. Kierujący dostał wysoki mandat, oraz zakaz jazdy tym samochodem. Wszystkie zwierzęta musiały zostać zabrane innym pojazdem, tym razem już przystosowanym do ich przewozu. Kierujący odpowie za złamanie przepisów weterynaryjnych.

ZOBACZ TAKŻE:

Jak nie być ofiarą na drodze | 20 rad jak unikać wypadków

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA