Kolejne wcielenie wściekle żółtej bestii powstało z myślą o słynnych targach tuningowych SEMA w Las Vegas. Mogło się wydawać, że ciężko będzie poprawić Venoma GT. Wszak na jego pokładzie pracowała wyżyłowana, 7-litrowa widlasta ósemka z dwiema turbinami, która rozwijała 1216 KM i 1566 Nm. Hennessey rzucił wyzwanie samemu Veyronowi i wynikiem 435 km/h pobił rekord prędkości maksymalnej (nieoficjalny rekord).
1216 KM? Okazuje się, że to stanowczo za mało. Hennessey zwiększyło ciśnienie doładowania w turbosprężarkach i dostosowało silnik do paliwa E85 Flexfuel. Ile teraz koni ma Venom GT? Całe 1451!
Kultowe amerykańskie auto już od...
Nowe przyspieszenia to według firmy 2,4 sekundy do pierwszej setki, 4,4 sekundy do 160 km/h i 320 km/h w 12,8 sekundy. Pokonanie ćwierć mili zajmuje Venomowi 9,4 sekundy i na metę wjedzie z prędkością 268 km/h. Prędkość maksymalna? "Gdzieś w okolicach 450 km/h" - tak przynajmniej zarzekają się inżynierowie Hennessey. Na potwierdzenie ich słów trzeba będzie poczekać aż podrasowany Venom GT trafi na tory.
Postanie tylko kilka 1451-konnych Venomów. Marka już skupia się na nowym potworze - Venomie F5.
ZOBACZ TAKŻE:
HENNESSEY VENOM F5 | DOPIERO SIĘ ZACZNIE
źródło: Okazje.info