Chiński rząd postanowił rozpocząć walkę z zanieczyszczeniem środowiska. Otwiera to wielki rynek Państwa Środka na samochody elektryczne - nic więc dziwnego, że coraz więcej producentów zapragnęło na poważnie wkroczyć do Chin. Pierwszy swoje aspiracje zgłosił Aston Martin - przy okazji wizyty w Wielkiej Brytanii przedstawiciela rządu Chin, Aston zaprezentował elektrycznego RapidE.
Teraz do gry wkracza Tesla Motors. Wejście na rynek chiński jest o tyle problematyczne, że żeby rozpocząć tam produkcję trzeba nawiązać współpracę z lokalnym przedsiębiorstwem i założyć spółkę joint venture. Tesla właśnie rozpoczęła stosowne negocjacje z potencjalnymi chińskimi partnerami. Rozpoczęcie produkcji w Chinach pozwoli Tesli na sprzedaż swoich samochodów po znacznie niższych cenach niż w tej chwili, a to powinno przełożyć się na zdobycie większej ilości klientów.
Używany elektryczny samochód - sprawdź ogłoszenia
Szef Tesli Elon Musk twierdzi, że już w 2030 roku połowa sprzedawanych samochodów będzie elektrykami, a Chiny będą zdecydowanie największym odbiorcą aut tego typu. Oczywiście Tesla Motors zamierza być jednym z głównych graczy w Państwie Środka.
ZOBACZ TAKŻE: