Przypomnijmy, na początku tego tygodnia Nissan zaprezentował Nissana Leaf Piloted Drive 1.0. To prototyp autonomicznego samochodu na bazie elektrycznego Leafa - wyposażony w 12 kamer, 5 czujników radarowych, 4 laserowe i czujniki wyłapujące ultradźwięki. Debiut produkcyjnej wersji? Nissan odważnie zapowiada rok 2020.
Teraz dowiadujemy się od Takao Asamiego (jedna z ważniejszych osób w Nissanie), że program autonomicznych samochodów Piloted Drive nie ogranicza się tylko do Leafa i jemu podobnych samochodów. W wywiadzie dla Auto Express pan Asami stwierdził, że także Nissan GT-R i 370Z mogą się w przyszłości spodziewać zainstalowania autopilota Piloted Drive...
Oczywiście japoński producent zapowiada, że w Leafie system autonomicznej jazdy ma skupiać się na komforcie i bezpieczeństwie, a w sportowych Nissanach na poprawie osiągów. Takao Asami od razu zapewnił też, że Piloted Drive będzie można w każdej chwili wyłączyć i samemu przejąć kontrolę nad autem. Marka na razie nie planuje wprowadzenia do produkcji w pełni autonomicznego pojazdu.
Czy nam się to podoba, czy nie, coraz więcej producentów stawia na autonomiczne samochody. Czy rzeczywiście tak będzie wyglądała przyszłość motoryzacji? Czas pokaże.
ZOBACZ TAKŻE: