Red Bull we współpracy z Orlen Verva Street Racing przygotowali nie lada gratkę dla wszystkich miłośników driftu. Obie firmy wysłały do Debrzna wszystko co najlepsze miały - Red Bull śmigłowiec akrobacyjny Bolkov BO105 z Felixem Baumgartnerem za sterami, a Orlen Kubę Przygońskiego i jego Toyotę GT 86. Na dawnym lotnisku wojskowym, teraz torze wyścigowym "Rallyland", dwójka sportowców miała dać popis swoich umiejętności.
O co w tym wszystkim chodzi? O drift oczywiście! Toyota GT 86, którą jeździ Kuba Przygoński to prawdziwa bestia, stworzona specjalnie do driftowania. Moc radykalnie zmodyfikowanej Toyoty to aż... 1000 koni mechanicznych. Nie piszemy już nic więcej i zapraszamy do obejrzenia filmu. A na nim dwie "driftujące" maszyny - m.in. śmigłowiec zaledwie 30 cm nad samochodem... To trzeba zobaczyć.
ZOBACZ TAKŻE:
Paweł Trela gotowy na nowy sezon
źródło: Okazje.info