Plotki o zupełnie nowym Porsche nabierają ostatnio na sile. Wiele osób z branży spekuluje, że zobaczymy je już na tegorocznym Salonie Samochodowym we Frankfurcie. Pajun, bo taką roboczą nazwę otrzymał nowy model, miałby być mniejszą odmianą Panamery i konkurować z samochodami pokroju BMW serii 5 i Mercedesa klasy E. Nazwa nowego auta ze Stuttgartu pochodzi od wyrazów Panamera Junior.
Najciekawsze wydają się spekulacje o napędzie zbliżającego się Porsche. Producent ze Stuttgartu może rzucić wyzwanie Tesli Model S i postawić na w pełni elektryczne auto. Pajun byłby wyposażony w dwa silniki elektryczne, których łączna moc sięgałaby 400, 500 lub nawet 600 KM. Konie mechaniczne trafiałby oczywiście na wszystkie cztery koła. Zasięg elektrycznego Porsche również byłby na najwyższym poziomie - szef działu badań i rozwoju marki Wolfgang Hatz już dawno zapowiedział, że Porsche wypuści elektryczne auto dopiero kiedy zasięg i czas ładowania będą w pełni satysfakcjonujące. Nie wydaje się również prawdopodobne, by Porsche postawiło tylko i wyłącznie na silniki elektryczne. Jest bardziej niż pewne, że Pajun pojawi się z klasycznym, spalinowym silnikiem i/lub układem hybrydowym.
Na więcej informacji musimy poczekać do Frankfurtu, gdzie Porsche powinno wreszcie zaprezentować Pajuna. Kiedy mógłby on pojawić się na rynku? Nową sportową limuzynę zobaczymy na drogach pewnie w okolicach 2019 roku.
ZOBACZ TAKŻE:
Porsche Panamera S E-Hybrid | Test | Biały niedźwiedź
Partner - materiał
zobacz wybrane produkty