Chodzi o sytuację na rynku chińskim. Citroen od lat operuje w Państwie Środka, oferując tam swoje produkty. Są one skrojone pod specyficzne gusta Chińczyków. Nieduże sedany mają tam spore wzięcie, Citroen przez lata oferował tam modele oparte na znanym u nas ZX (np. Elysee). W 2007 roku pojawił się C-Troimhe, dwa lata później C-Quatre. Obydwa modele korzystały z techniki pierwszej generacji C4. Ale sukcesu nie odniosły. W ofercie jest jeszcze C4 L, ale marka pozycjonuje go nieco wyżej.
Citroen ma nadzieję zmienić tę sytuację nową generacją niedrogiego sedana. Będzie się nazywał C-Quatre i pod wieloma względami będzie bardzo podobny do znanego u nas C-Elysee. Auto powstanie na dotychczasowej platformie PF2, na której budowane były niemal wszystkie kompaktowe modele PSA od Peugeota 307 po obecną generację C4. Auto będzie mierzyć ok. 4,6 m długości. Do napędu użyty zostanie trzycylindrowy silnik 1.2 e-THP.
Patrząc na szkice widać dość zachowawczą stylistykę, stonowaną jak na Citroena, ale wcale nie nudną. Projektanci znów stanęli na wysokości zadania pokazując, że nawet niedrogi sedan nie musi razić po oczach brzydotą.
ZOBACZ TAKŻE:
Citroen C4 1.2 THP Selection | Test | Niedoceniony
Partner - materiał
zobacz wybrane produkty