Z pierwszym Nissanem Juke-R mieliśmy do czynienia na przełomie 2011 i 2012 roku. Nissan wpadł na szalony pomysł połączenia auta sportowego z nadwoziem crossovera. Do napędu użyto potężnego, 545-konnego silnika z modelu GT-R. Crossover po licznych modyfikacjach z takim sercem przyspieszał od 0 do 100 km/h w 3,7 sekundy.
Choć nie było to początkowo planowane,to z uwagi na bardzo duże zainteresowanie Juke-R został skierowany do produkcji na zamówienie w liczbie zaledwie kilkudziesięciu sztuk. Wszystkie szybko znalazły nabywców, głównie w krajach Bliskiego Wschodu. Cena ekstremalnego crossovera wynosiła ok. 450 000 euro.
Tym razem powinno być jeszcze bardziej ekstremalnie! Pod maskę trafi silnik 3.8 V6 biturbo z modelu GT-R Nismo, który generuje 600 KM mocy i 652 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu mały Crossover może osiągać pierwszą "setkę" w czasie około 3 sekund, a jego prędkość maksymalna będzie znacznie przekraczać 300 km/h.
Nowy Juke-R bazuje oczywiście na zmodyfikowanym w zeszłym roku nadwoziu zwykłego Juke'a, ale jest od niego znacznie szerszy, bardziej muskularny i posiada więcej aerodynamicznych detali, z tylnym spoilerem włącznie. Całość pokryto czarnym, matowym lakierem R oraz ubrano w sportowe "buty".
Pierwsze oficjalne jazdy autem nastąpią w Goodwood, a za kierownicą tego potworka usiądzie Jan Mardenborough, kierowca wyścigowy i zwycięzca Nissan GT Academy. Czekamy na więcej informacji i filmy z pierwszych jazd.
ZOBACZ TAKŻE:
Nissan Juke Nismo RS | Małe ekstremum
Materiały partnerów
zobacz wybrane produkty