Saab nie ma szczęścia, zwłaszcza w ostatnich latach. Czarnym chmurom nie widać końca. Uruchomienie krótkoseryjnej produkcji starych 9-3 z napędem elektrycznym okazało się chyba jedynie zabiegiem marketingowym, bo w fabryce w Trollhattan niewiele się dzieje.
NEVS, spółka posiadająca prawa do marki Saab nie poddaje się. Planowana jest reorganizacja, po której działania mają przybrać konkretną formę. W planach jest budowa nowej fabryki w Tianjin w Chinach, w ramach spółki joint-venture. Mają w niej powstawać "wysokiej klasy samochody o napędzie elektrycznym korzystające z nowoopracowanej platformy". Głównym rynkiem zbytu mają być rzecz jasna Chiny.
W oświadczeniu nie pojawiają się żadne daty, zatem możemy być pewni kolejnych odcinków tej już nieco nudnej historii. Mamy nadzieję, że NEVS zdąży wypuścić auta pod marką Saab na rynek, póki szwedzka marka jest jeszcze rozpoznawalna wśród klientów.
ZOBACZ TAKŻE: