Model Malibu po raz pierwszy pojawił się w 1964 roku. Po raz drugi w 1997. Za każdym razem był graczem w klasie średniej. Rósł i malał razem z całym segmentem, z atrakcyjnością wizualną też bywało różnie. My poznaliśmy go w 2012 roku, kiedy poprzednia generacja trafiła do europejskich salonów marki Chevrolet. Nie zrobił na nas wrażenia, klientów wabił jedynie stosunkowo atrakcyjną ceną. Wraz z zakończeniem przez Chevroleta działalności na Starym Kontynencie, ostatecznie pożegnaliśmy się z tym modelem. A szkoda.
Najnowsze Malibu wygląda na samochód, któremu chętnie byśmy się przyjrzeli. W końcu wygląda atrakcyjnie, co zawdzięczamy stylistom zapatrzonym w zaprezentowaną w 2012 roku większą Impalę. Z przodu jest wąsko - lampy reflektorów, grill, wloty powietrza - a z boku smukło. Rozstaw osi zwiększył się o ponad 9 cm, a długość o niemal 6 cm, co powinno przełożyć się na ilość miejsca w środku. Mimo zwiększenia wymiarów nadwozie waży średnio 139 kg mniej od poprzednika.
Nie tylko Europa skazana jest na małe silniki. Podstawowy motor w Malibu to 1.5 Turbo o mocy 160 KM i momencie 250 Nm. Większa jednostka to 2.0 Turbo osiągająca 250 KM mocy i 350 Nm momentu. Silnik V6? Nic z tych rzeczy, trzecią opcją jest hybryda łącząca silnik benzynowy 1.8 i dwa motory elektryczne. Łączna moc układu to 182 KM.
ZOBACZ TAKŻE:
Nissan Maxima | 300 KM w standardzie
Materiały partnerów
ARISTAR DYWANIK BAGAŻNIKA CHEVROLET CRUzE
Stopnie ALUMINIOWE - Chevrolet Captiva