W Europie ten segment rynku już nie istnieje. Samochody klasy wyższej-średniej popularnych marek ustąpiły całkowicie miejsca modelom segmentu premium. Ale w Stanach Zjednoczonych wciąż znajdują nabywców, a producenci wciąż prezentują swoje propozycje. Do takich pozycji, jak Toyota Avalon, Ford Taurus, czy Chevrolet Impala dołącza nowy Nissan Maxima.
Z dość niskim i szerokim nadwoziem koresponduje wnętrze utrzymane w sportowym stylu. Spłaszczona u dołu kierownica, czy opcjonalne łopatki zmiany biegów umieszczone za nią sugerują, że kierowca ma do czynienia z dobrze prowadzącym się samochodem. Z drugiej strony na liście wyposażenia nie zabrako takich udogodnień, jak system audio Bose, podgrzewane i wentylowane siedzenia przednie, tapicerka ze skóry Ascot, 7-calowy wyświetlacz centralny, czy system zmniejszający ryzyko powstania kolizji.
Pod maską Maximy zawsze pracowały silniki sześciocylindrowe, tak jest i tym razem. Ale klient nie ma wyboru. Decydując się na nową Maximę pod maską zawsze znajdziemy jednostkę V6 3.5 o mocy 300 KM i momencie 353 Nm. Przednie koła napędzane są poprzez bezstopniową skrzynię Xtronic. Do sprzedaży nowa Maxima trafi latem tego roku, ceny będą się zaczynać od 32,4 tys. dolarów.
ZOBACZ TAKŻE:
Salon Detroit 2015 | Nissan Titan XD | Tym razem Diesel
Materiały partnerów