Z zewnątrz francuskie coupe nadal przyciąga uwagę. Obiecuję, że nie będę go porównywał do Astona Martina! Nie można jednak zaprzeczyć, że Laguna Coupe, zwłaszcza w wydaniu "na czarno", jest przykładem sportowej elegancji. Nadwozie ma niewiele wspólnego z Laguną hatchback czy kombi.
Nie można już tego powiedzieć o wnętrzu, w którym nie przeżyjemy żadnego zaskoczenia. Deska rozdzielcza pochodzi wprost ze standardowej Laguny. Wiele osób twierdzi, że jest to wadą, ale zastanówmy się - inne marki (nawet premium) robią dokładnie tak samo. Powód jest bardzo prosty - koszty. Nikt nie będzie projektował nowego wnętrza do mniej popularnej wersji danego modelu.
Minusem takiego rozwiązania jest zbyt wysoka, jak na coupe, pozycja za kierownicą. Fotele też mogłyby być mocniej wyprofilowane i lepiej "trzymać" w zakrętach. Kabina Laguny Coupe, szczególnie w topowej wersji GT, jest starannie wykończona. Deska rozdzielcza obszyta jest skórą, a dźwignia zmiany biegów ma aluminiową gałkę, której mroźnym porankiem lepiej nie dotykać bez rękawiczek.
Przy okazji drobnych liftingów, którym w poprzednich latach poddano Lagunę (pojawiły się m.in. światła do jazdy dziennej w technologii LED, nowe wzory obręczy kół i tapicerek), we wnętrzu znalazł się również większy wyświetlacz nowego systemu multimedialnego R-Link. Nadal możemy go obsługiwać dżojstikiem, umieszczonym na konsoli centralnej, ale jest on dotykowy, więc korzystanie z licznych funkcji jest teraz łatwiejsze.
Dochodzimy do pytania - czy Laguna Coupe to auto sportowe? Wygląd zewnętrzny może na to wskazywać, ale rzeczywistość jest inna. Zachęcony pobudzającą sylwetką samochodu, uruchamiam silnik i... do życia z głośnym klekotem budzi się diesel. Wydaje się, że nie powinno być to problemem, ale zaglądam na stronę internetową Renault i okazuje się, że w ofercie jest tylko jedna jednostka napędowa 2.0 dCi o różnych poziomach mocy... Owszem, 178-konna wersja jest elastyczna (generuje 400 Nm przy 2000 obr./min.), zapewnia przyzwoite osiągi (8,5 s do "setki") przy niskim zużyciu paliwa, ale ja wolałbym silnik benzynowy. Niestety w tym przypadku nie ma takiej możliwości. Jazda Laguną Coupe jest przyjemna i komfortowa, ale nie liczcie na sportowe emocje.
Tym, co wyróżnia Lagunę Coupe na tle konkurencji, jest system 4Control, czyli skrętne koła obu osi. Nie jest to rozwiązanie nowe w motoryzacji, można je było spotkać już w 1987 roku w Hondzie Prelude trzeciej generacji, ale obecnie niewielu producentów je stosuje. Na czym ono polega?
Do prędkości 60 km/h tylne koła skręcają się w kierunku przeciwnym do przednich, a powyżej tej prędkości w tym samym. Z zewnątrz praca aktywnej tylnej oś jest niezauważalna (koła skręcają się maksymalnie pod kątem 3,5 stopnia), ale prowadząc samochód da się wyczuć działanie systemu. Z nim Laguna jest zwinniejsza od standardowej, co objawia się lepszą zwrotnością na parkingu oraz pewniejszym i szybszym pokonywaniem zakrętów. Jednocześnie układ kierowniczy jest bardziej bezpośredni, niestety jak w aucie miejskim stawia bardzo mały opór i wymaga przyzwyczajenia.
Renault Laguna - wiele ofert za niewygórowane pieniądze
Czy warto wybrać układ 4Control? W wersji GT system jest on standardem, w niższej Limited wymaga dopłaty 7 900 zł. To całkiem sporo. Wybór jest kwestią indywidualną, ale jeśli do twojego domu nie prowadzi droga z serpentynami lub rzadko pojawiasz się na ciasnym parkingu centrum handlowego, to moim zdaniem lepiej jest wybrać nieco uboższą odmianę Limited i zrezygnować z tego rozwiązania. Oznacza to, że pod maską będzie pracował nie 180-konny, a 150-konny wariant turbodiesla, ale nieco słabsze przyspieszenie (o sekundę od 0 do 100 km/h) można przeboleć w tego typu samochodzie. W zamian w kieszeni zostanie 23 550 zł, ponieważ Renault Laguna Coupe Limited kosztuje 113 350 zł, a GT - przynajmniej 136 900 zł.
Summa summarum
Renault Laguna ma elegancką i sportową sylwetkę, bardzo odporną na upływ czasu. W rzeczywistości to auto ma niewiele wspólnego ze sportem. Jest w miarę komfortowe i obecnie dostępne tylko z silnikiem Diesla. To dobra propozycja dla kogoś szukającego mniej pojemnego, ale ładnego samochodu do jazdy na co dzień, również w długie trasy. Polecamy niższą wersję wyposażenia za rozsądne pieniądze.
Gaz
Ponadczasowa linia, oszczędny silnik Diesla, stosunkowo atrakcyjna cena, dobre prowadzenie i wysoka zwrotność (4Control)
Hamulec
Zbyt mocne wspomaganie kierownicy, skrzynia biegów mogłaby być precyzyjniejsza, mocno ograniczona oferta
Renault Laguna Coupe 2.0 dCi 180 GT | Kompendium
*testowe
ZOBACZ TAKŻE:
Genesis Coupe 3.8 V6 | Test | Hyundai, jakiego nie znacie!
Materiały partnerów
zobacz wybrane produkty