Boom na samochody typu crossover/SUV trwa w najlepsze, i to we wszystkich segmentach, więc coraz więcej producentów zaczyna zwracać szczególną uwagę na ten obszar rynku.
Widok Porsche Cayenne już nikogo nie dziwi (debiut pierwszej generacji miał miejsce w 2002 roku), więc dlaczego nie mógłby powstać taki samochód pod marką luksusową? Wspomniany Bentley zdecydował się na ten krok już jakiś czas temu, teraz dołącza do niego Rolls-Royce.
Od pewnego czasu brytyjski producent słuchał apeli swoich klientów w sprawie stworzenia zupełnie nowego modelu, którzy chętnie przesiedliby się do niego ze swoich klasycznych limuzyn. Klient nasz pan, ale w tym przypadku nie bez znaczenia były też względy ekonomiczne.
Znajdź swój wymarzony samochód używany
W liście otwartym prezesi Rolls-Royce'a, Peter Schwarzenbauer i Torsten Mueller-Oetvoes, nie napisali wprost, że nowy model marki będzie crossoverem. Czego tu się wstydzić? Stwierdzili, że podwyższony samochód będzie oferował luksus na najwyższym poziomie w każdych warunkach.
O crossoverze Rolls-Royce'a, poza tym, że powstanie, nie wiadomo jeszcze zbyt wiele. Póki co wiadomo tylko, że być może nazywać się będzie Cullinan. Czekamy na pierwsze efekty rozpoczętych prac projektantów i inżynierów, którzy będą pisać nowy rozdział w 111-letniej historii firmy. Przed nimi trudne zadanie, ale przecież Sir Henry Royce mawiał: "Gdy coś nie istnieje, zaprojektuj to".
ZOBACZ TAKŻE: