Do palety Peugeota 308 dołączą w najbliższym czasie prawdziwe lwy z ostrymi pazurami. Na początek producent przedstawił najłagodniejszą wersję usportowionego modelu, czyli 308 GT. Na pierwsze jazdy testowe wybraliśmy się do Portugalii. Kręte drogi wybrzeża w okolicach Lizbony to idealne miejsce na sprawdzenie właściwości jezdnych nowego modelu.
Patrząc na 308 GT z zewnątrz w oczy rzuca się nowy niebieski kolor nadwozia oraz kilka stylistycznych smaczków, które wyróżnią "GT-ka" spośród innych. Z przodu jest to przeprojektowany chromowany grill, większe wloty powietrza i diodowe migacze. Bardziej wyprofilowane są także progi oraz lotka dachowa. W tylnym zderzaku pojawiła się niewielka imitacja dyfuzora oraz również udające prawdziwe, dwie końcówki wydechu. Do całości dopasowano nowy wzór 18-calowych kół z oponami 224/40. Nie zabrakło także oznaczeń wersji "GT" na przednich błotnikach, atrapie chłodnicy i pod tylnym reflektorem.
Peugeot 308 - ogłoszenia używanych
Peugeot 308 GT będzie dostępny w dwóch wersjach silnikowych i dwóch nadwoziach. Pod maską klasycznego hatchbacka lub kombi o oznaczeniu SW może znaleźć się benzynowy silnik 1.6 THP 205 S&S o mocy 205 KM i 285 Nm momentu obrotowego lub silnik Diesla 2.0 BlueHDI 180 o mocy 180 KM i 400 Nm. W trakcie jazd testowych wybrałem ten pierwszy, ponieważ na polskim rynku dostępna będzie jedynie wersja benzynowa.
Co poza nowymi jednostkami wyróżnia 308 GT w kwestii technicznej? Jest to m.in. zawieszenie, które obniżono o 7 mm z przodu i 10 mm z tyłu. Całość została także znacznie usztywniona. W zależności od wersji silnikowej jest to nawet 20 proc. z przodu i 10 proc. z tyłu względem spokojniejszych wersji. Zamontowane z przodu, jak i z tyłu, stabilizatory również stały się sztywniejsze (o 20% przód i o 15% tył). Większe i bardziej wydajne są także hamulce. Na przedniej osi pojawiły się wentylowane tarcze w rozmiarze 330 mm. O wytracanie prędkości na tylnej osi zadbają mniejsze (268 mm) tarcze w wersji pięciodrzwiowej i większe (290 mm) w wersji SW.
Całość układu zawieszenia w trakcie jazdy sprawia wrażenie jakby pochodziła z niemieckiej konstrukcji. Auto nie przechyla się na boki, pewnie trzyma się drogi i daje sporo frajdy z jazdy. Dodatkowo brak też tak dobrze znanego z francuskich aut i niepożądanego efektu miękko i nieprecyzyjnie działającej ręcznej skrzyni biegów. 308 GT jak Golf GTI?! Benzynowy silnik 1.6 THP można w wersji GT połączyć jedynie z wspomnianą ręczna skrzynią. To 6-biegowa konstrukcja, którą obsługuje się za pomocą świetnie leżącego w dłoni aluminiowego lewarka. W połączeniu z 205-konnym silnikiem, przy sprawnej zmianie biegów, taki zestaw gwarantuje nam przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,5 sekundy.
Peugeot 308 GT wyposażony jest także w przycisk SPORT. Po jego wciśnięciu lew pokazuje pazurki. Specjalnie użyłem zdrobnienia bo nie jest to prawdziwy lwi pazur, który zarezerwowano dla przyszłej wersji GTI lub R. Po wciśnięciu przycisku, zegary zmieniają podświetlenie na czerwone, a układ kierowniczy staje się sztywniejszy. Ilość informacji z kół na koło kierownicy zasadniczo się dzięki temu nie zwiększa, ale kierowca ma poczucie jazdy autem bardziej sportowym.
Dodatkiem, który niestety wzbudza pewne kontrowersje jest jeszcze głośniejszy i bardziej rasowy dźwięk silnika, który płynie do kabiny z głośników. Rozwiązanie wydaje się być atrakcyjne i początkowo budzi uśmiech na twarzy, ale niestety po dłuższej jeździe staje się monotonne i zaczyna męczyć. Standardowy dźwięk silnika jest wystarczający i pasuje do wersji GT.
Zamknięciem w całość ciekawej stylistyki i naprawdę atrakcyjnego układu jezdnego jest wnętrze 308 GT. Dla tej wersji przewidziano wyposażenie zbliżone do najbogatszej obecnie opcji Allure, do którego dodano oczywiście kilka detali. Jest to spłaszczona u dołu kierownica z logo GT, która już w zwykłej wersji 308 ma bardzo kompaktowe wymiary. Dodatkowo szwy tapicerki z alcantary bądź skóry zmieniły kolor na czerwony, a na pedałach znalazły się aluminiowe nakładki. Kierowca i pasażer zasiadają także w nieco bardziej wyprofilowanych fotelach, ale trzymanie boczne w szybko pokonywanych, ciasnych zakrętach mogło by być lepsze. Wszystko tworzy jednak zgrabną całość i jedynie dotykowy panel systemu i-Cocpit za pomocą którego obsługujemy większość funkcji auta, wymaga przyzwyczajenia.
Summa Summarum
Za usportowionego Peugeota 308 z benzynowym silnikiem 1.6 THP trzeba zapłacić minimum 99 900 zł. Wersja w nadwoziu SW (kombi) kosztuje 104 600 zł. W zamian francuski kompakt oferuje nam większą dawkę emocji generowaną także dzięki silnikowi z prawdziwego zdarzenia i dobrym właściwościom jezdnymi. Detale stylistyczne i te znajdujące się we wnętrzu będą miłym dodatkiem w codziennym użytkowaniu auta. Mimo bardziej sportowych nastawień, 308 idealnie nadaje się także do codziennej jazdy. Rywalem 308 GT wydają się być wszystkie pięciodrzwiowe, lekko usportowione kompakty takie jak Seat Leon FR. Hiszpański odpowiednik jest jednak o 12 tys. zł tańszy i o niespełna pół sekundy szybszy od 0 do 100 km/h. Koreański odpowiednik w postaci Kii Ceed GT ma niemalże identyczne osiągi, ale również jest o ponad 10 tys. zł tańszy. Czy warto dopłacić tę kwotę do Peugeota? Na to pytanie odpowie rynek, a my z niecierpliwością poczekamy na wersję GTI lub R.
Gaz
Ciekawy wygląd, wysoka jakość wnętrza, dobre prowadzenie
Hamulec
Dźwięk silnika z głośników, cena w porównaniu do konkurencji
*dane producenta
ZOBACZ TAKŻE: