Na przełomie wieków Ford sprzedawał ponad 400 tys. Explorerów rocznie, dzięki czemu był to najpopularniejszy SUV w Stanach Zjednoczonych. Od tamtej pory wiele się zmieniło, gusta klientów przesunęły się w kierunku mniejszych crossoverów. Prezentując nową generację w 2013 roku Ford miał nadzieję na odwrócenie losu. Niestety zeszły rok, zamknął się wynikiem niespełna 190 tys. sprzedanych Explorerów.
Czy zmiany stylistyczne okażą się wybawieniem z trudnej sytuacji rynkowej? Ford postawił na zachowawczą stylistykę rezygnując z nieco awangardowego wyglądu. To ukłon w stronę tradycyjnych preferencji części amerykańskich klientów. Czy skuteczny, okaże się wkrótce. Resztę do zakupu mogą przekonać światła LED do jazdy dziennej, tylna klapa o zmienionym kształcie, czy nowe elementy wyposażenia, jak poprawiony tempomat adaptacyjny, czy system automatycznego parkowania.
Dwa litry pojemności w tak dużym aucie to jednak za mało? Jednostka 2.0 EcoBoost (240 KM) zostanie zastąpiona znanym z Mustanga silnikiem 2.3 EcoBoost, także o czterech cylindrach. Jej moc w Explorerze wyniesie 270 KM. W ofercie pozostaną jednostki V6 3.5 Ti-VCT (290 KM) oraz V6 3.5 EcoBoost (355 KM). Ostatni standardowo łączony jest z napędem 4x4 posiadającym cztery tryby jazdy (Normalny, Śnieg, Piasek i Błoto). W sprzedaży nowy Explorer pojawi się w amerykańskich salonach jeszcze przed wakacjami.
ZOBACZ TAKŻE: