Nazywa się Tang, na cześć najpotężniejszej z chińskich dynastii. W ten sposób firma BYD, światowy lider w produkcji baterii, odwołuje się do osiągów i możliwości swojego nowego produktu.
BYD Tang to spory SUV. Producent nie ujawnił jego dokładnych wymiarów, ale podobieństwo bocznej linii okien do Lexusa RX oraz pokrewieństwo techniczne z mierzącym 4,84 m długości SUVem BYD S7 potwierdza pierwsze przypuszczenia. Tang jest duży.
Jednak to nie jego wymiary robią wrażenie, a dane techniczne hybrydowego układu napędowego. Składa się na niego silnik benzynowy 2.0 Turbo o mocy 205 KM i dwa motory elektryczne generujące po 150 KM każdy. Łączna moc układu deklarowana przez producenta to 505 KM mocy i 720 Nm momentu obrotowego. To z górką wystarczająca moc, by auto można było rozpędzić do 100 km/h w czasie 4,9 sekundy. BYD nie ujawnia, czy Tang potrafi poruszać się wyłącznie za pomocą silników elektrycznych, ale chwali się średnim zużyciem paliwa na poziomie zaledwie 2 l/100 km.
BYD Tang jest już dostępny w chińskich salonach. Na początek w ofercie będą limitowane edycje Limited i Ultimate Edition. Pierwsza odznacza się bogatszym wyposażeniem, druga bardziej wysilonym układem przeniesienia napędu, co pozwoliło skrócić czas przyspieszenia 0-100 km/h do rewelacyjnych 4,4 sekundy. Cena podstawowej wersji w Chinach w przeliczeniu przekracza 40 tys. euro. Ultimate Edition jest ponad dwukrotnie droższy.
ZOBACZ TAKŻE: