Mimo podobnej sylwetki AMG GT nie jest następcą pierwszego stworzonego od podstaw przez oddział AMG samochodu sportowego o nazwie SLS. Nadwozie AMG GT wpisuje się w obecną stylistykę marki. Przednie lampy przypominają te z klasy C, a tylne z najnowszego modelu S Coupe. Wszystko zamknięto w bardzo zgrabnej i kompaktowej sylwetce, podkreślonej licznymi wlotami powietrza.
Nowe sportowe dziecko niemieckiego koncernu będzie dostępne w dwóch wersjach - GT i GT S. W obu pod maską znajdzie się 4-litrowy silnik V8 biturbo, którego sprężarki Borg Werner będą generować maksymalne doładowanie na poziomie 2.3 bara. Wszystkie 8 cylindrów wykonano z opracowanego przez Mercedesa materiału o nazwie Nanoslide, który redukuje tarcie w celu poprawy efektywności spalania.
W słabszej wersji AMG GT będzie dysponował mocą 462 KM i 600 Nm dostępnych w przedziale od 1600 do 5000 obr./min. Dzięki aluminiowej konstrukcji nadwozia i wadze wynoszącej 1540 kg, AMG GT będzie w stanie rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 4 sekundy i maksymalnie osiągnąć prędkość 304 km/h.
Klienci wersji S będą mieli do dyspozycji 510 KM i 650 Nm momentu obrotowego generowanego w przedziale od 1750 do 4750 obr./min. Dzięki temu GT S będzie osiągał setkę po 3,8 sekundy, a prędkościomierz zatrzyma się na wartości 310 km/h.
Obie wersje jednostki napędowej będą współpracować z tylko jedną, automatyczną, siedmiobiegową, dwusprzęgłową przekładnią AMG. Wnętrze AMG GT, które mogliśmy zobaczyć już wcześniej, jest połączeniem sportowego stylu i nowoczesnego designu. Warto wspomnieć m.in. o tunelu centralnym, na którym osiem przycisków AMG Drive Unit ułożono w kształcie litery V nawiązując tym do silnika V8.
Ceny w Niemczech będą zaczynać się od 100 tys. euro. Więcej szczegółów o aucie poznamy w trakcie premiery na targach w Paryżu.
ZOBACZ TAKŻE: