Tesli S nie trzeba przedstawiać. To luksusowa limuzyna rodem ze Stanów Zjednoczonych o napędzie elektrycznym. Jest ekologiczna, cicha i szybka. Ale każdy samochód może być jeszcze szybszy, Saleen postanowił spróbować swoich sił i zmierzył się z tuningiem modelu S.
Na nowy wygląd zewnętrzny składają się 21-calowe koła, nowy zderzak przedni, maska z motywem litery V, czy dyfuzor wykonany z włókien węglowych. We wnętrzu znajdziemy dwukolorową tapicerkę z perforowanej skóry z kontrastującymi szwami.
Na warsztat trafiła wersja P85, co oznacza pakiet akumulatorów zdolnych do pokonania 426 km. Moc silników elektrycznych wynosi 416 KM, a moment obrotowy to imponujące 600 Nm. Saleen nie zmieniał nic w powyższej konfiguracji, ale to wcale nie oznacza, że nie przeprowadzono żadnych modyfikacji. Zastosowano bardziej wydajny układ chłodzenia, poprawiono zarządzanie momentem obrotowym, a reakcja na gaz jest o wiele bardziej bezpośrednia, dzięki czemu poprawiły się osiągi auta.
Saleen zatroszczył się, by FourSixteen, jak nazwano swoje dzieło, prowadził się lepiej od oryginału. Zastosowano zatem twardsze zawieszenie, ale można też zamówić w pełni regulowany "zawias". Na liście wyposażenia dodatkowego znajduje się jeszcze MaxGrip, dyferencjał o przełożeniu 11,39:1 gwarantujący poprawę wartości przyspieszeń.
Ceny Saleena FourSixteen zaczynają się od 152 tys. dolarów, wliczając już cenę bazowej Tesli S. Na realizację zamówienia trzeba czekać od 6 do 8 tygodni.
ZOBACZ TAKŻE: