Nowy Opel Vivaro pojawia się na rynku po 13 latach oferowania pierwszej generacji. Tak, jak dotychczas, auto jest efektem współpracy Opla z Renault. Mimo, że Vivaro jest bliźniacze z Trafikiem, nie jest produkowane we Francji, a w brytyjskich zakładach Vauxhall/Opel w Luton, w których powstawały również poprzednie generacje bliźniaczych dostawczaków (nowy Renault Trafic jest obecnie wytwarzany w Sandouville).
Do pierwszych jazd testowych otrzymaliśmy Vivaro w wersji furgon. Ten wariant stanowi około 80 proc. całkowitej sprzedaży lekkich samochodów dostawczych w Europie. Odmiana osobowa (do 9 miejsc z kierowcą) jest znacznie mniej popularna, a furgon z podwójną kabiną czy kabina z platformą do zabudowy to margines sprzedaży.
Pierwsze wrażenie
W przypadku aut dostawczych stylistyka schodzi na dalszy plan, ale ładne nadwozie zawsze ma na nas pozytywny wpływ, stanowi też wizytówkę przedsiębiorcy. Styliści Opla solidnie popracowali nad prezencją nowego Vivaro. Z zewnątrz druga generacja modelu wyróżnia się przede wszystkim nowoczesnym przodem ze znacznie większą atrapą chłodnicy i reflektorami ze światłami do jazdy dziennej LED o charakterystycznym dla marki kształcie. Na dalsze znaczące zmiany nie pozwalają wymogi użytkowe pojazdu, który musi być praktyczny, zatem pudełkowaty. Nowością w Vivaro są jeszcze przetłocznia po bokach, typowe dla osobowych Opli.
W zależności od przeznaczenia, samochód dostępny jest w różnych poziomach wykończenia. Podstawowa, surowa wersja przeznaczona jest do ciężkiej pracy (przedni zderzak, grill, obudowy lusterek bocznych i pionowe listwy z tyłu są wykonane z tworzywa sztucznego). W wyższym, bardziej reprezentacyjnym wariancie, elementy te są polakierowane w kolorze nadwozia, a najbardziej elegancka opcja ma dodatkowo chromowany grill.
Komfortowe warunki pracy
Przyszłych użytkowników dostawczego pojazdu z pewnością bardziej interesuje jego wnętrze. W dzisiejszych czasach rola kierowcy nie ogranicza się tylko do przewozu towaru. Bardzo często musi on również zaplanować trasę, skontaktować się z klientem i wykonać papierkową robotę. W związku z tym do sprawnego funkcjonowania niezbędne są: nawigacja, telefon komórkowy czy laptop. Wszystkie te urządzenia trzeba gdzieś w kabinie bezpiecznie przechowywać.
Opel stanął na wysokości zadania, stwarzając bezpieczne i wygodne rozwiązania w tym zakresie. Nowe Vivaro bez cienia przesady można nazwać mobilnym biurem. W wyższych wersjach nawigacja satelitarna jest wbudowana w deskę rozdzielczą (taką samą znajdziemy w modelach Dacii i Renault). To jednak nic nadzwyczajnego. Ciekawym patentem jest natomiast mechanizm składania środkowego fotela, którego oparcie bardzo szybko można przekształcić w funkcjonalny stolik pod komputer.
Co więcej, można do niego pionowo przymocować podkładkę z klipsem, do której przyczepimy mapę lub dokumenty. Nie zapomniano też o uchwytach na kubki i przydatnych schowkach (na podszybiu, w desce rozdzielczej, kieszenie w drzwiach). Większe przedmioty możemy ukryć przed wzrokiem ciekawskich w dużym schowku o pojemności 42 litrów, wygospodarowanym pod siedziskiem kanapy pasażerów.
Przyjemniejsza jest także sama jazda nowym Vivaro. Koło kierownicy ustawiono bardziej pionowo niż u poprzednika. Ponadto kolumna kierownicy jest regulowana w dwóch płaszczyznach, umożliwiając wraz z rozbudowaną regulacją fotela zajęcie wygodniejszej pozycji do jazdy.
Manewrowanie zabudowanym autem dostawczym nie należy do łatwych i przyjemnych. Cofanie można jednak sobie ułatwić, wyposażając Vivaro w tylne czujniki parkowania, a nawet w kamerę cofania, której obraz (w zależności od poziomu wyposażenia) wyświetlany jest w centralnym lusterku wstecznym lub na ekranie systemu multimedialnego. Bezpieczeństwo podwyższa również duże paraboliczne lusterko w osłonie przeciwsłonecznej pasażera, które ogranicza tzw. "martwe pole", zwiększając widoczność strony pojazdu dalszej dla prowadzącego. System ESP z układem kontroli trakcji i systemem zmniejszania ryzyka wywrócenia się samochodu o wysoko położonym środku ciężkości jest seryjny.
Możliwości przewozowe
Furgon, kombi i furgon z przedłużoną kabiną oferowane są w dwóch wersjach różniących się od siebie długością (4998 mm lub 5398 mm). W przypadku furgonu dostępne są również dwie wysokości dachu. We wszystkich wariantach zachowano dotychczasowy rozstaw osi (3098/3498 mm), mimo to przestrzeń ładunkowa wydłużyła się o 100 mm, a kabina o 116 mm. W przypadku furgonu zwiększona kubatura przestrzeni ładunkowej wynosi od 5,2 do 8,6 m3, w zależności od formatu nadwozia.
Dodatkową przestrzeń uzyskano w przemyślany sposób. Jedną z opcji wyposażenia jest FlexCargo, czyli otwierana klapa w przegrodzie oddzielającej "pakę" od kabiny pasażerskiej, która umożliwia przewiezienie szczególnie długich przedmiotów (rury, deski o długości do 4,15 m) bez konieczności jazdy z otwartymi tylnymi drzwiami, dzięki wykorzystaniu miejsca pod fotelem pasażera. Jeśli to nie wystarczy, to lewe skrzydło drzwi można teraz zamknąć osobno, wystawiając długi ładunek przez otwartą prawą część.
Mniejsza pojemność, większa moc
Downsizing dosięga także samochodów dostawczych. W nowym Vivaro nie znajdziemy już dwulitrowego silnika Diesla. W zamian Opel proponuje jednostkę 1.6 CDTI z pojedynczym lub podwójnym turbodoładowaniem. Nowa konstrukcja ma żeliwny blok, aluminiową głowicę i jest wyposażona w bezobsługowy łańcuch rozrządu i układ wtrysku common rail (pracuje pod ciśnieniem 1600-1800 barów). Seryjnie montowany jest filtr cząstek stałych.
Obie wersje nowego silnika oferowane są w dwóch wariantach mocy i momentu obrotowego. W przypadku pierwszej do wyboru mamy 90 KM/160 Nm lub 115 KM/300 Nm, a drugiej BiTurbo - 120 KM/320 Nm lub 140 KM/340 Km. Silniki o mocy 90, 120 i 140 KM w odmianie EcoFlex są wyposażone w system Start/Stop. Standardowo montowany jest również układ odzyskiwania energii podczas hamowania.
Sprawdź ile kosztuje używany Opel Vivaro
Pod maską "naszego" egzemplarza pracowała najmocniejsza jednostka napędowa, która w zupełności radziła sobie z masą pojazdu, nawet z kilkusetkilogramowym ładunkiem na pace, nie zużywając zbyt dużo paliwa. Podczas jazdy głównie w trasie (autostrada i górskie drogi) komputer pokładowy pokazywał spalanie na poziomie 7,5 litra oleju napędowego na 100 km. Jednostka nie jest przy tym zbyt głośna i nie powoduje nadmiernych wibracji. 1.6 BiTurbo CDTI wykorzystuje dwie turbosprężarki. Przy niskiej prędkości obrotowej pracuje mniejsza, a przy wyższej - większa, umożliwiając osiągnięcie wyższej mocy. Maksymalny moment obrotowy 340 Nm generowany jest już przy 1500 obr./min. Ciekawi nas tylko, jak będzie z trwałością nowych silników, ale o tym przekonamy się dopiero za kilka lat.
Sprzedaż nowego Opla Vivaro rozpocznie się w Polsce pod koniec września. Cennik poznamy bliżej premiery rynkowej.
Nowy Opel Vivaro to udana ewolucja modelu. Ten lekki samochód dostawczy wyróżnia się pomysłowymi rozwiązaniami we wnętrzu, ułatwiającymi przewóz towarów, a także licznymi udogodnieniami dla kierowcy i nowoczesnym "opakowaniem".
Funkcjonalne rozwiązania w kabinie, niskie zużycie paliwa
Niewiadoma trwałość nowych jednostek napędowych
ZOBACZ TAKŻE: