Niektórzy specjaliści twierdzą, że w 2050 roku zdecydowana większość samochodów sprzedawanych na świecie będzie "autonomami", czyli będzie wyposażona w funkcję automatycznego prowadzenia. To strasznie nudna perspektywa, ale BMW udowadnia, że wcale nie musi taka być.
Podczas odbywających się w Las Vegas bawarska firma zaprezentowała możliwości systemu Highly Automated Drive - Active Assist. BMW M235i weń wyposażony potrafił nie tylko przejąć kierowanie pojazdem, ale robił to z pełnym wykorzystaniem możliwości samochodu. Efektowny drifting w wykonaniu komputera? Zobaczcie sami:
Highly Automated Drive to system opracowany przez BMW wspólnie z firmą Continental, będący czymś pomiędzy inteligentnym tempomatem, a "autonomem", samochodem potrafiących jeździć samodzielnie po zadanej trasie. BMW z systemem "HAD" potrafi przejąć kontrolę nad prowadzeniem samochodu, dostosowywać się do ruchu (jak inteligentny tempomat) i ograniczeń prędkości (wykorzystując system sczytywania znaków). Nowością jest możliwość zmian pasów ruchu i co za tym idzie wyprzedzania wolniej jadących samochodów. System widzi ruch i zajmuje w miarę możliwości prawy pas, z innych korzystając jedynie przy większym natężeniu.
Na razie Highly Automated Drive jest w fazie testów. Poza tym na publicznych drogach bezproblemowo radzi sobie jedynie w warunkach autostradowych. Najbardziej skomplikowanym manewrem jest samodzielne pokonanie skrzyżowania dwóch autostrad.
System BMW powinien być gotowy pod koniec 2014 roku. Przeszkodą we wdrożeniu go w samochodach seryjnych w obecnej fazie są kwestie prawne (przynajmniej w Niemczech) - kto ponosi odpowiedzialność w razie kolizji. Jak tylko powstaną odpowiednie akty prawne, auta z podobnymi systemami pojawią się w salonach sprzedaży.
ZOBACZ TAKŻE :