Prezentując nowy model w słonecznej Kalifornii Porsche od razu wskazuje główny rynek zbytu. Macan, mniejszy brat Cayenne, ma przyciągać klientów poszukujących SUV-a o sportowym charakterze, ale odznaczającego się (nieco) mniejszym zapotrzebowaniem na paliwo.
Chociaż Porsche mówi o Macanie, że to ich pierwszy kompaktowy samochód tej klasy, to w rzeczywistości mamy do czynienia z SUV-em klasy średniej. Bazą było Audi Q5, ale Porsche stworzyło samochód o zupełnie innym charakterze.
O ile z przodu rzuca się w oczy duże podobieństwo do Cayenne, to z tyłu od razu widać, że mamy do czynienia z Macanem. Tylne lampy zyskały smukły kształt. Sportowy charakter auta ma podkreślać czarny lakier oferowany seryjnie.
Na początku Macan dostępny będzie w trzech wersjach, dwóch benzynowych i jednej wysokoprężnej. Macan S będzie napędzany silnikiem 3.0 V6 o mocy 340 KM, Macan Turbo zaś V6 3.6 osiągającym 400 KM. Jak nietrudno się domyślić, mimo sporej masy własnej, oznacza to osiągi godne samochodów sportowych, przy jednoczesnym średnim spalaniu na poziomie 8,7-9,0 i 8,9-9,2 l/100 km. Jak widać topowa wersja zadowala się niewiele większą ilością paliwa, niż podstawowa.
Dla klientów z Europy z pewnością ważniejszy będzie Macan S Diesel. Jest napędzany najsłabszym w gamie silnikiem V6 3.0 o mocy 258 KM, ale dzięki potężnemu momentowi obrotowemu niewiele ustępuje benzyniakowi o tej samej pojemności. Średnie zużycie paliwa deklarowane przez producenta to 6,1-6,3 l/100 km.
Wszystkie wersje Macana korzystają z siedmiobiegowej skrzyni dwusprzęgłowej PDK przekazującej napęd na obie osie (Porsche Traction Management). Klienci zamierzający korzystać z pełnych możliwości silników powinni zastanowić się nad zakupem pakietu Sport Chrono z funkcją Launch Control podnoszącą osiągi samochodu (patrz tabela). Każda wersja zyskuje dzięki niej 0,2 s w sprincie do 100 km/h. Na pokładzie nie powinno zabraknąć też opcjonalnego systemu Porsche Torque Vectoring Plus (PTV Plus) dbającego o możliwie jak najlepsze prowadzenie w ciasnych zakrętach.
Macana będzie można zamówić z jednym z trzech rodzajów zawieszenia. Pierwsze to standardowe zawieszenie wielowahaczowe pozbawione możliwości regulacji (prześwit: 205 mm). Za dopłatą będzie można dostać sterowane zawieszenie Porsche Active Suspension Management (PASM - standard w Macanie Turbo). Trzecią opcją będzie zawieszenie pneumatyczne z funkcją PASM i możliwością regulacji prześwitu.
Porsche nie zapomniało o trybie terenowym działającym do prędkości 80 km/h. Choć pewnie mało kto będzie z niego korzystał, to zawsze będzie miał możliwość. Przy wyposażeniu auta w opcjonalne zawieszenie pneumatyczne w trybie terenowym będzie możliwość zwiększenia prześwitu ze 190 do 230 mm. Przycisk Sport też będzie w każdej wersji. Wpływa on na charakterystykę pracy silnika, reakcję pedału gazu, pracę skrzyni biegów i twardość zawieszenia PASM.
Ile kosztuje używane Porsche Cayenne? - ogłoszenia
Różnice pomiędzy Audi Q5 i Porsche Macan są tak duże, że ich produkcja będzie odbywać się w dwóch różnych fabrykach. Q5 na rynek europejski zjeżdża z taśmy produkcyjnej w Ingolstadt, Macan będzie powstawał w Lipsku. Do niemieckich salonów trafi w kwietniu przyszłego roku. Ceny Macana S i Macana S Diesel będą zaczynać się od 57 930 euro, Macan Turbo to wydatek co najmniej 79 826 euro. Polskie ceny nie są jeszcze znane.