GM i PSA | Ślubu nie będzie?

Opel zapowiedział, że jest w stanie sam zbudować kolejną generację Corsy i nie potrzebuje do tego współpracy z PSA. Czy to oznacza koniec zapowiadanej ścisłej współpracy?

GM i PSA planowali ścisłą współpracę już od 2011 roku. Miała ona rozpocząć się od wspólnego projektu platformy dla samochodów segmentu B. Mówiąc wprost Peugeot 208, Citroen C3 i nowy Opel Corsa miały powstać na tej samej płycie podłogowej. Wraz z nimi miły być opracowane minivany i crossovery tej samej klasy. Najwyraźniej w tym związku iskrzyło od początku, bo o ile PSA pokazał 208-kę i crossovera 2008, o tyle nowej Corsy nie widać na horyzoncie, a Opel Mokka powstał na własnej płycie GM (Gamma II).

Oliwy do ognia dolała propozycja chińskiej firmy Dongfeng chcącej kupić 30% akcji koncernu PSA. GM zastrzegło bowiem w umowie o współpracy możliwość jej zakończenia w przypadku przejęcia kontroli nad PSA przez innego inwestora.

W tej całej historii niepokoi jeden fakt. Obecna generacja Corsy jest produkowana od 2006 roku, a poważne zmiany przeszła w 2011 roku. Jednak na piątą generację trzeba będzie jeszcze długo poczekać. Opel zapowiada, że kolejna modyfikacja nastąpi w przyszłym roku, a całkowicie nowa konstrukcja ma zadebiutować dopiero w 2018 roku. Czyli utrzymywanie jednego z najważniejszych modeli w produkcji przez 12 lat ma być sposobem na wyjście z kłopotów finansowych - ciekawa strategia.

Nowy silnik w gamie Opla Astry

Więcej o: