Nie ma lepszego miejsca na ziemi do bicia rekordów prędkości. Słone jezioro Bonneville, a w zasadzie to co z niego zostało, czyli słone płaskie dno to miejsce spotkań fanów prędkości. Zarówno tych, co zbudowali w garażu hot-roda i chcą sprawdzić jego możliwości, jak i śmiałków pragnących pobić światowy rekord prędkości dla pojazdów lądowych.
Jessi Combs wystartowała pojazdem zwanym North American Eagle. To ex-myśliwiec F-104 Lockheed Starfighter napędzany silnikiem odrzutowym o mocy 50 000 KM, pozbawiony skrzydeł, za to z dorobionym czterokołowym podwoziem. Rekordowa prędkość zarejestrowana podczas zwycięskiej próby to 709,252 km/h (440,709 mil/h), ale liczy się średnia prędkość z dwóch przejazdów w przeciwnych kierunkach. Wyniosła ona 632,398 km/h (392,954 mil/h).
Na tym nie koniec. Jessi Combs planuje w przyszłym roku osiągnąć prędkość dźwięku, czyli 1225 km/h (761 mil/h). Pobiła by tym samym rekord Kitty O'Neil z 1976 roku, która trzykołowym SM1 Motivator osiągnęła średnią prędkość 824 km/h (512 mil/h), stając się najszybszą kobietą na lądzie.