Pikanterii dodaje fakt, że sponsorem tego wyróżnienia jest firma Mercedes-Benz. Koncern początkowo bardzo mocno odciął się od filmu nakazując studentom umieszczenie komunikatu informującego o tym, że film jest nieautoryzowaną reklamą i nie ma żadnego powiązania z stuttgarcką firmą.
W pierwszych scenach widzimy wieś. Mieszkańcy są zajęci swoją codzienną pracą. Nagle wjeżdża srebrny Mercedes klasy C. Wszyscy się mu przyglądają. Auto zaczyna automatycznie hamować i zatrzymuje się przed bawiącymi się na drodze dziewczynkami. Do tego momentu wszystko wygląda jak kolejna reklama systemu Distronic Plus, który w razie niebezpieczeństwa wyhamowuje pojazd i jeśli to konieczne potrafi go również całkowicie zatrzymać. Gdy tylko sytuacja na drodze się odblokowuje, samochód automatycznie przyspiesza do zaprogramowanej prędkości.
Tu zobaczysz kontrowersyjne wideo
W kolejnej scenie widzimy małego chłopca biegnącego z balonem. Jest też jego mama wieszająca pranie, która mu się przygląda. Mercedes nadjeżdża, tym razem jednak nie hamuje i przejeżdża chłopca. Na chwilę przed wypadkiem, na ekranie pojawia się twarz Adolfa Hitlera. Matka z przerażeniem biegnie w kierunku chłopca krzycząc jego imię: "Adolf, Adolf!". Po całym zdarzeniu samochód wyjeżdża z miasteczka. Na ekranie pojawia się szyld z nazwą - Braunau am Inn, miejscem urodzenia Adolfa Hitlera. Na sam koniec widzimy przejechanego chłopca ułożonego w kształcie swastyki i hasło: "Rozpoznaje niebezpieczeństwo zanim powstanie.". Reklamę na kanale youtube obejrzało już ponad 3 mln osób.
Zobacz ile kosztuje używany Mercedes klasy C
Jak pisze niemiecki "Spiegel" jury wyróżniło twórców twierdząc, że spot zostawia po sobie trwałe wrażenie. "Nie gubi się w swoim przesłaniu. Widz zostaje wręcz zmuszony do wyrobienia sobie własnego zdania. Reżyser, 32 letni Tobias Haase wraz z kolegami otrzymali główną nagrodę - 10 000 euro.