Replika Mustanga Fastback z aluminium

Equus Bass 770 to fascynująca i niezwykle szybka replika Forda Mustanga Fastback. Z reprezentacyjną limuzyną Hyundaia nie ma na szczęście nic wspólnego

Nieznane koncepty Mustangów

Equus to łacińskie określenie konia. Związek z Mustangiem jest dość oczywisty. Stąd nazwa firmy: Equus Automobile. Zajmuje się produkcją bardzo drogich, ale też niezwykłych replik Mustanga.

Możliwości posiadania Mustanga jest wiele. Można pójść do salonu Forda i zamówić współczesne wcielenie. Dla wielu styl prezentowany przez Mustangi z lat 60. jest nie do podrobienia, można zatem zdecydować się na klasyka. To też nie każdemu odpowiada, wiadomo że czterdziestoletni (z okładem) samochód ma wiele bolączek i raczej do jazdy na co dzień się nie nadaje. Nie ma problemu, w USA można kupić nowe gotowe nadwozia Mustangów z roczników 64, 65 i 66 produkowane na licencji Forda ( zobacz więcej na ten temat ). Ale ta opcja oznacza konieczność zbudowania samemu samochodu od podstaw. To też trudne zadanie.

Jeśli komuś nie zależy na oryginalności (Amerykanom nie specjalnie zależy) może wybrać się do firmy Equus po oferowany przez nich model Bass 770. Jest to dość luźna interpretacja Mustanga Fastback z lat 1965-1969. Bazę stanowi rama przestrzenno-kratownicowa wykonana ze stopów aluminium. Górna część jest czymś w rodzaju klatki bezpieczeństwa. Poszycie nadwozia także wykonane jest z aluminium. Taka konstrukcja zapewnia mniejszą masę własną, ale większą sztywność, co powinno przełożyć się na precyzję prowadzenia. Detale nadwozia różnią się w stosunku do oryginału. Pas przedni w stylu Eleanor, poziome tylne lampy, czy brykający koń zamiast galopującego w logo to cechy wyróżniające Bass 770.

Źródło napędu dostarcza nie Ford, ale jego największy konkurent, GM. Silnik LS9 V8 o pojemności 6,2 litra pochodzi wprost z Chevroleta Corvette ZR1. Moc 640 KM przekazywana jest poprzez umieszczoną na tylnej osi (układ transaxle) ręczną skrzynię biegów. Jest wystarczająca, by Bass 770 był idealną maszyną do palenia opon, driftowania, czy wyścigów na ćwierć mili. Sprint do setki zajmuje mu 3,4 s., a prędkość maksymalna jest określona przez producenta na 320 km/h (200 mph).

Equus Bass 770 wygląda na bardzo sympatyczną zabawkę. Niestety z przystępnością cenową fabrycznie nowego Mustanga ma niewiele wspólnego. Cena wyjściowa to 250 tys. dolarów. Chcąc dostosować Bassa do indywidualnych potrzeb trzeba się liczyć z kwotą co najmniej 300 tys. dolarów.

Zapraszamy do galerii zdjęć , a także do obejrzenia filmu promocyjnego prezentującego kriminalno-szpiegowski wątek.

Equus Bass 770 - film promocyjny

Więcej o: