Pod maskę nowej wersji Italii trafiła najmocniejsza wolnossąca jednostka V8 w historii marki i obecnie najmocniejszy dostępny w sprzedaży tego typu silnik. Techniczne dzieło sztuki wykonane głównie z karbonu i aluminium generuje z 4,5 litra aż 605 KM. Oznacza to, że inżynierom z Maranello udało się wycisnąć 135 KM z jednego litra. Dzięki niemu Speciale jest w stanie rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 3 sekundy (458 Italia robi to w 3,4), 200 km/h zobaczymy na liczniku po 9,1 sekundy. Nowe wcielenie Italii jest też o 1,5 sekundy szybsze na torze testowym w Fiorano. W szybkiej jeździe ma pomagać także nowy system nazwany SSC. Dzięki niemu elektronicznie sterowany tylny dyferencjał lepiej rozdziela moc pomiędzy koła.
Nowe Ferrari jest lżejsze o 90 kg. Speciale otrzymało także nowy aktywny pakiet ospoilerowania. Oznacza to, że wybrane elementy przedniego i tylnego zderzaka są ruchome. Z tyłu widać wyraźnie także nowy dyfuzor. O pasujące do wyglądu całego auta wkomponowania czysto wyścigowych elementów areodynamiki, Ferrari poprosiło specjalistów z Pinifarniny. Z wyglądu Speciale poznamy również po niebiesko białym pasie idącym przez środek nadwozia. W szybkiej jeździe ma pomagać także nowy system nazwany SSC. Dzięki niemu Elektronicznie sterowany tylny dyferencjał lepiej rozdziela moc pomiędzy koła.